Samotność

Ja ze swojej strony mogę dodać, tak jak kolega wyżej pisze, że studia na pewno pomogą Ci w pozbyciu się samotności. Tym bardziej na studiach dziennych. Możesz mi zaufać, znam to z autopsji. :)
Podobnie jak i u mnie, nie mogłem iść na studia z pewnych powodów. Dzisiaj jednak jest już inaczej. :) Dobrze jest mieć kogoś kto potrafi zmotywować i pozbyć się strachu. Masz w swoim otoczeniu kogoś takiego?

Hej. Ja mieszkam na wsi. Wszędzie daleko. I na uczelnię, do większego miasta, itp... itd, słabe relacje ze znajomymi z okolicy. Ze względów zawodowych podjąłem dzisiaj decyzję o przeprowadzce do większego miasta. W dotychczasowej pracy przyszło mi pracować z ludźmi 10-20 lat starszymi, więc wiem co nie co o pracy ze starszymi osobami. :) Z jednej strony czuję radość dzięki swojej decyzji, ale z drugiej strony pojawia się niepewność oraz tęsknota za domem. Jeszcze się nie wyprowadziłem, a już to odczuwam. Tak więc, aby odszukać szczęście trzeba wyłożyć w to wiele wysiłku i nie podawać się.

Od miesiąca jeżdżę co tydzień ponad 100 km na praktyki i uczelnię. Po 5 dniach, wieczorem wracam, a na następny dzień do pracy od 6 rano. Pracuję tak przez 3 dni i znowu 100 km. Dlatego dzisiaj postanowiłem wyluzować. Pojechałem z moją babcią na urodziny do kuzynki, wyspałem się porządnie, no i postanowiłem zajrzeć na to forum jeszcze raz. Po prawie roku nieobecności. :)

Koniec gimnazjum. Musiałem wybierać do której szkoły się następnie wybrać. Aż mi się przypomina pewne scena z filmu Dzień świra. Poszedłem do szkoły zawodowej przez co trochę żałuję tego wyboru. :-)

Są plusy i minusy. W końcu tak mi zbrzydł zawód którego się uczyłem, że postanowiłem w "międzyczasie" nauczyć się tego strasznego "programowania" :-)

Kupiłem sobie książkę "Symfonia C++" Grębosza. :) Powiem wam, że dzięki temu polubiłem programowanie. Po ukończeniu zawodówki poszedłem do LO, aby zaliczyć maturę. Dzisiaj studiuję zaocznie informatykę. Od niedawna interesuję się front-end i back-end(PHP). Niestety jeszcze niczego konkretnego nie zrobiłem. ;-)

Po drugie nie mam weny twórczej, przez co się czasami zniechęcam. Teraz w ogóle nic z tym nie robię, bo przygotowuję się na kolokwium z analizy matematycznej. :shock:

. Jakoś mi to wychodzi. Mam jeszcze tydzień. :) Chętnie bym porozmawiał o tej dziedzinie z kimś, bo nigdy tego nie robiłem. :-D

Nie ukrywam, że wolałbym zarabiać pieniądze w tej branży. :-)

Iced Earth - If I Could See You.

Cześć.

Witam. Pozwolę sobie odkopać ten temat. Z Bydgoszczy nie jestem, ale tam studiuję zaocznie. Raz na dwa tygodnie się tam wybieram. Czasami co tydzień. Jestem otwarty na ludzi. "Do napisania". :)

Witaj kolego.

Północna Wielkopolska. Co jakiś czas w Bydgoszczy. :)

Witam. Mam na imię Tomek. Zdecydowałem się w końcu zarejestrować na tym forum. Takie miejsce uważam za dobre. Poznanie kogoś, kto jest w podobnej sytuacji co moja może być ciekawym doświadczeniem. Wiem, że coś takiego może się udać, ponieważ znam to z autopsji. Mniej więcej w taki sposób poznałem jedną osobę kilka lat temu, która jest niezwykle miła i gościnna dla mnie , pomimo że mieszka kilkaset kilometrów odemnie. Sam byłem zdziwiony takiej sytuacji, ponieważ poznać kogoś w grze komputerowej i utrzymywać kontakt przez ponad 5 lat jest ciekawym przeżyciem. Jestem typem samouka, który chłonie samodzielnie wiedzę, jeżeli uzna takową za przydatną. :) Cóż mogę więcej napisać? Póki co życzę miłego sylwestrowego dnia.