Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.
Znalezionych wyników: 6
Samotność Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Starzy kawalerowie, przyczyny
cenestezja

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 14488

PostForum: Samotność   Wysłany: 2016-10-14, 12:01   Temat: Starzy kawalerowie, przyczyny
Amigo Vulnerable napisał/a:
cenestezja napisał/a:

Mój post odnosił się przede wszystkim do argumentu "nie mam szans, bo jestem brzydki i zamknięty w sobie" - a sporo się tutaj takich przewijało.

Bo to też jest istotne. Jak się ma te wszystkie problemy z psychiką o których pisałem ale przynajmniej wygląd dobry to jest szansa, że inni ludzie częściej będą do nas lgnąć, i z tym byłoby łatwiej..

Strasznie to wszystko upraszczasz. Mówisz tak, jakby każda ładna osoba wiodła obrzydliwie szczęśliwe życie, bo wszystko jej samo przychodzi. Myślę, że przy opisanych przez Ciebie problemach to i dobry wygląd niewiele by zmienił - głównie dlatego, że ludzie zazwyczaj lgną do osób przebojowych i otwartych. Poza tym nie wiem jak Ty, ale ja znam stosunkowo mało naprawdę urodziwych osób (pomijając już doprecyzowanie tego, kogo uznajemy za ładnego), za to znam całą masę zwykłych ludzi i nie wyglądają na szczególnie nieszczęśliwych.
  Temat: Starzy kawalerowie, przyczyny
cenestezja

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 14488

PostForum: Samotność   Wysłany: 2016-10-13, 15:55   Temat: Starzy kawalerowie, przyczyny
Amigo Vulnerable napisał/a:
cenestezja napisał/a:

Inna sprawa jest taka, że żeby kogoś poznać to trzeba spróbować. Otworzyć się. Wyjść do ludzi .

Widzisz. I tu jest pies pogrzebany. Myślisz, że to tak łatwo mając fobie społeczną, mega niską samoocenę, itp ?
Ale żeby to zrozumieć to trzeba tego doświadczyć.

Myślę, że nie jest to łatwe. Nie mam fobii społecznej, ale tak jak napisała Sunrise, to jest głębszy problem i do pracy ze specjalistą. Wiadomo, że łatwiej powiedzieć niż zrobić.
Mój post odnosił się przede wszystkim do argumentu "nie mam szans, bo jestem brzydki i zamknięty w sobie" - a sporo się tutaj takich przewijało.

Poza tym sama nigdy nie byłam królową wysokiej samooceny. W swojej najgorszej formie byłam w takim stanie, że najchętniej schowałabym się w mysiej dziurze, a w sklepie wstydziłam się poprosić ekspedientkę o 10 plastrów szynki - nie mówiąc już o jakichkolwiek myślach czy marzeniach o płci przeciwnej. Ale jakoś to poszło.
  Temat: Starzy kawalerowie, przyczyny
cenestezja

Odpowiedzi: 51
Wyświetleń: 14488

PostForum: Samotność   Wysłany: 2016-10-13, 11:20   Temat: Starzy kawalerowie, przyczyny
Przyznam, że przeczytałam ten temat ze sporym zainteresowaniem iiiiii... normalnie nakopałabym Wam do czterech liter, panowie.
Znacie takie porzekadło, że "każda potwora znajdzie swojego amatora"? Jest i drugie - "Facet powinien być tylko trochę przystojniejszy od diabła". I jest w tych mądrościach ludowych sporo prawdy.

Chyba wyjdzie mi z tego coś na kształt rozprawki maturalnej, minimum pięć miliardów znaków, ale co tam.

Jeśli nie masz umysłu ameby to niedostatki fizyczne to mały pikuś. A im jesteś starszy (i starsze są Twoje potencjalne kandydatki na partnerki) to pikuś tym mniejszy. Serio. Czym jest łysina przy tym, że ktoś Cię rozumie, kocha, szanuje i potrafi rozbawić? Krzywe zęby? Monobrew? WHATEVER. Jeśli sam nie oczekujesz, że Twoja dziewczyna będzie wyglądać jak Salma Hayek 20 lat temu, to są spore szanse, że jesteś w stanie tę dziewczynę znaleźć.

Pomyślcie tylko: ilu jest ludzi na świecie, na naszym kontynencie, w naszym kraju, w waszym mieście, w waszej okolicy? I jak bardzo ci ludzie są różni? Zarówno fizycznie, jak i pod względem osobowości. Mają różne potrzeby i różne oczekiwania, więc różni ludzie mogą im się podobać. Ale z grubsza wszyscy chcą tego samego: kochać i być kochanym.

Jasne, nie czarujmy się, że wygląd nie jest ważny - jest. Ale to nie znaczy, że tylko Ken i Barbie mają szanse na miłość. Ja przez całe gimnazjum podkochiwałam się w rudym koledze, bo był przezabawny. Tak, w rudym. A mój były chłopak faktycznie wyglądał jak młody bóg... "Szkoda" tylko, że ten bóg to Budda. Sama figurą przypominam raczej kluskę śląską niż obowiązujące kanony Tap Szpadl. Trudno. Nie pochlastam się. Może schudnę, a może znajdzie się ktoś, kto przyjmie mnie z całym dobrodziejstwem inwentarza.

Poza tym rozejrzyjcie się dobrze. Czy naprawdę otaczają was same piękne pary? Wszyscy wyglądają jak żywcem wyjęci z planu filmowego? Jasne, że nie. A przecież zmieniają statusy na fejsbukach i zakładają obrączki przed ołtarzami.
Jestem w takim wieku, że wraz ze znajomymi płci żeńskiej stanowimy chyba całkiem niezłą grupę reprezentacyjną, a jakoś nigdy nie słyszałam, żeby któraś skamlała, że marzy jej się Cristiano Ronaldo. Bo większości marzy się prawdziwy facet, z krwi i kości, dla którego będzie mogła być najważniejsza na świecie.

Inna sprawa jest taka, że żeby kogoś poznać to trzeba spróbować. Otworzyć się. Wyjść do ludzi (jeśli ma się tyle cywilnej odwagi na podryw na żywo - ja, gdybym była facetem, to bym nie miała) lub spróbować poznać kogoś w sieci. Trzeba dostosować taktykę do własnych możliwości - ja wiem, że w realu nikogo nie poznam: stałe grono znajomych, w pracy średnia wieku 50+, mało okazji do poznania nowych ludzi, a klabingu nie lubię. Zresztą który Dżolero z dyski chciałby kluskę śląską? No właśnie. Ale dzięki latającemu potworowi spaghetti świat poszedł do przodu i mamy całą masę możliwości. Chyba warto chociaż spróbować?
  Temat: Dzień dobry bardzo!
cenestezja

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 724

PostForum: Przywitania   Wysłany: 2016-10-12, 22:43   Temat: Dzień dobry bardzo!
Luin napisał/a:
cenestezja napisał/a:

To trzeba by jakąś wódeczkę pod to "niewyjsznięte" życie zrobić. :peace:

wódeczkę zawsze :D :D :D

Ja też pacierza i wódki nie odmawiam! :zeby:
  Temat: Dzień dobry bardzo!
cenestezja

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 724

PostForum: Przywitania   Wysłany: 2016-10-12, 21:44   Temat: Dzień dobry bardzo!
Dzięki za ciepłe przyjęcie w ten zimny, jesienny dzień! ;)

Sunrise napisał/a:
Zanurzonych w swoich sprawach przybywa, bo idą za przykładem tych już wcześniej zanurzonych.

Niby tak, ale problem jest natury takiej, że mam wrażenie, że wszyscy inni mają się w czym zanurzać, a ja ciągle prowadzę zupełnie niepoważny żywot niemalże studencki, ugh.

Luin napisał/a:
cenestezja napisał/a:
wódkę

:mrgreen:

cenestezja napisał/a:
A ja? A mi znowu w życiu nie wyszło.

Tto tak samo jak mi ;)

To trzeba by jakąś wódeczkę pod to "niewyjsznięte" życie zrobić. :peace:
  Temat: Dzień dobry bardzo!
cenestezja

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 724

PostForum: Przywitania   Wysłany: 2016-10-12, 09:52   Temat: Dzień dobry bardzo!
Z tej strony Paulina, rocznik 89, niebita, panie nooo, igła, nic tylko lać i jechać! Niemiec płakał jak sprzedawał. :mrgreen:

W dużym skrócie: polonistka, realistka, ironistka, wiejski głupek i heheszek. Lubię ludzi, mięso i wódkę. Ta samotność to trochę naturalna kolej rzeczy. Ludzie są, ale jakby coraz ich mniej, każdy zanurzony w swoich sprawach, w swoim życiu, w swoich podstawowych komórkach społecznych. A ja? A mi znowu w życiu nie wyszło.

No siema.
 
Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS