Samotność

Witam więc raz jeszcze wszystkich i dziękuje za miłe słowa na początek :oczko:

Cytrynko dzięki
Wśród czterech ścian człowiek nie zdaje sobie sprawy, że inni mają podobne problemy, a tu widzę, że niektórzy mają lub też mieli podobnie. Pozdrawiam :usmiech:

Witam,
chyba trafiłam na właściwe forum, bo samotność to coś co mi doskwiera od...? Ciężko zliczyć, ale na pewno w pełni obejmuje całe moje dorosłe życie i kawał nastoletniego.
Nie wiem co moge za bardzo o sobie napisać, trafiłam tu prawdopodbnie jak każdy, w poszukiwaniu jakiegos swojego zakątka choćby w sieci. Moja samotność wynika(chyba) z mocno utrwalonej nieśmiaości, stopień prawie pewnej, choć niezbadanej, fobii społecznej, która na szeroką skale utrudniła mi życie, w sumie wyjęła z niego dobrych pare lat które powinnam poświęcić na naukę i zdobywanie znajomości. Teraz staram się z nią walczyć, nadrabiać stracony czas pod względem poznawania samej siebie jak i chęci nadrobienia bardzo straconych lat, które bezpowrotnie zmarnowałam"na gapieniu się w ściane" i jak to ktoś określił, strachem przed własnym cieniem.Serce bije mi jak głupie nawet jak pisze anonimowo posta ale cóż, mega aktywnym uzytownikiem forów raczej nigdy nie jestem, wole raczej wczytywać sie i obserwować, taka natura. To tyle, nie będę się rozpisywać, nie ma o czym ani tym bardziej o kim. Bądź co bądź pozdrawiam i witam wszystkich :usmiech: