Z mojego doświadczenia wynika, że trudno jest pogodzić samorealizacji z życiem rodzinnym. Czasem trzeba sobie zadać pytanie co jest dla mnie ważniejsze i kim jestem, a dopiero potem zacząć szukać partnera, który będzie miał podobne dążenia. Ty chcesz mieć model rodziny z rodzinnymi obiadkami, wspólnymi wieczorami z poczuciem bycia jednością. Niestety kochasz kogoś, kto woli zarabianie pieniędzy, splendor, częste wyjścia ze znajomymi a dodatkowo praca wymusza na nim również pewien model zachowania. Trudno jest od niego wymagać, by to wszystko ograniczył, na pewno kocha Cię na swoj sposób i stara się by było dobrze. Musisz sobie jednak zadać pytanie czy taka przyszłość Cię zadowoli, czy jest szansa by on się jednak zmienił. Jesli obie odpowiedzi są przeczące, to chyba szkoda Waszego czasu. |