Cześć, szczerze nie mam już sił. Mam 22 lata, a od 18 roku życia nie mam ŻADNYCH PRZYJACIÓŁ! Ani kolegi, ani koleżanki. Specjalnie w 2016 założyłem facebooka z myślą, że może uda się nawiązać z kimś kontakt. Niestety, nieskutecznie. Nawet na takim głupim fejsie nie mam z kim popisać
Jak sobie z czymś takim radzicie, jeśli w ogóle jest ktoś taki :D
Ja mam 19 lati w sumie nigdy nie mialem zadnych przyjaciol. Jakies pogadanki w szkole nie maja zadnego znaczenia. Jakis czas temu staralem sie bardziej otworzyc na ludzi, wychodzic gdzies, nawet sam proponowac, ale nic z tego nie wyszlo, ja sie dla nich nie licze. Nikt o mnie nie pomysli. A jezeli chodzi o znajomosci na fejsie to mam wrazenie ze sa tylko po to, by na urodziny kilka osob napisalo ci najlepszego, bo im facebook przypomni...
Ja przyznaję się bez bicia że o urodzinach innych też pamiętam tylko jak przypomni mi facebook
O najbliższych pamiętam bez tego Ale o innych przypomina mi fb... i tak nie każdemu wysyłam życzenia bo co z tego że mam kogoś na fb a z nim kontaktu nie mam wcale.... jestem na ich liście tylko po to aby mieli więcej znajomych...?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach