Wysłany: 2015-03-29, 15:02 Czekać i dać sobie szanse czy odpuścić
Proszę niech mi ktoś doradzi bo ja juz się w tym wszystkim gubie.Ostatni mój związek zakończył sie totalną klapą facet stwierdził że nic do mnie nie czuje i tyle.Teraz od trzech miesięcy spotykam się z kims jest starsze ode mnie o 7 lat z bagażem doświadczeń ma dwóch synów rozstał się z kobietą z którą był ponad 13 lat.Z tego co wiem od roku jest sam.Z dnia na dzień poznaje go bardziej i z każdą chwilą zaskakuje mnie coraz bardziej ale bardziej negatywnie niz pozytywnie.Jest bardzo uparty,ma specyficzny charakter bywa wybuchowy widac tak jakby nie kontrolowal sie nad tym co mówi i robi jest strasznie impulsywny -mówił mi że on tak ma bo tak został wychowany,przeklina to co mysli to powie i nie patrzy na to czy mówi to mnie czy do znajomych.Zle sie czuje gdy powie do mnie np: znowu te twoje mądrości,przeklnie,ma byc tak jak Ty chcesz bo co itp.nie raz juz sie kłóciliśmy owszem ja tez jestem uparta i czasami nerwy mnie ponoszą ale chce aby traktował mnie z szacunkiem i pokazal że jestem dla niego ważna.Prawie każdy weekend spędzamy razem i prawie każdy kończy sie awanturą.Gdy jestem u Niego bywają momenty ze w ogóle mna sie nie interesuje potrafie przesiedzieć pół dnia sama na kanapie podczas gdy on siedzi na komputerze gdy do niego mówie to tak jakbym mówiłaa do ściany słysze od czasu do czasu tylko :cicho bo jestem zafascynowany a gdy sie pytam czym to on odpowiada grą albo fb.Szlak mnie wtedy trafia bo zamiast zainteresowac sie mną to woli internet.Ja razumiem że chce coś sprawdzić ,poczytac itp.ale nie az tak zeby nie móc ze mną porozmawiać i byc bardziej skupionym na komputerze niz na mnie.Ostatnio tak trzesnęłam drzwiami że idąc do domu az sie popłakałam a On nic :zapytałam go sie pozniej czy chce zakończyć ten zwiażek a on że nie ,czy mu na mnie zależy odpowiedział że tak ale od tego czasu jest coraz gorzej minęły cztery dni a my piszemy ze sobą tak jak by nic juz między nami nie było.Nie potrafie zaakceptować niektórego jego zachowania strasznie mnie ono denerwuje bo wygląda to tak jakby zupełnie nie miał szacunku do mnie co z tego że on mówi ze on tak ma i że taki jest :nie jestem przedmiotem :tak sie trafktuje swoją dziewczynę :mówiąc do niej a idz,wez skończ,przeklina przy mnie,beka to jest okropne.Najgorzsze jest to że ja przyzwyczaiłam się do jego osoby,tęsknie za nim ale nie moge zniesc jego zachowania.On sie nie zmieni i jak juz teraz są rzeczy których nie potrafie zaakceptować i denerwują mnie to zawsze będą kłótnie bo nie bedziemy umieli się dogadac.Były momenty że potrafil zachowywać sie zupełnie inaczej,chwilami potrafił rozmawiac ze mną spokojnie i czułam że jestem kimś dla niego na prawdę waznym ale to były tylko wyliczone chwile.Nie wiem co robić jak z nim rozmawiac bo czego nie powiem to zawsze żle.Prosze wyrażcie swoje opinie moze to mi pomoże.
A najgorsze w tym wszystkim jest jeszcze to że to ja czuję się winna i mam wyrzuty sumienia ,to ja pierwsze po kłótni wyciagam rękę bo mam wrazenie że to moja wina i próbuje go jakoś usprawiedliwiać.
Kornelia, daj sobie z nim spokój, po tym co opisałaś widać dobitnie, że w ogóle nie jest Tobą zainteresowany. Może chce się z Tobą spotykać, ale tylko po to, żeby mieć kogoś przy sobie i nie czuć się samotnym. Gdyby mu na Tobie zależało, to nosił by Cię na rękach, klękał przed Tobą i całował Cię po stopach. Tylko nie pisz, że tego nie wymagasz, bo to oczywiste, ale jak mi zależy na kobiecie, to nie zachowuję się jak pajac i zrobił bym wiele, żeby ona to widziała.
Warto przeczytać. Dla wszystkich po związkach, w związkach i przed nimi. Bardzo trafny artykuł.
Przeczytałem. Fajny artykuł, skopiowałem go sobie do pliku na przyszłość. Pozwolę sobie zacytować jedno wyrażenie:
'Dojrzałość uczy pokory.'
Tak właśnie.
Skoro już na tym etapie pojawiły się na tyle poważne zgrzyty, nie sądzę, żeby z czasem było lepiej. Przeciwnie. Bezpodstawnie się obwiniając i wyciągając rękę jako pierwsza dajesz mu nad sobą kontrole. Jeśli dobrze rozumiem, gość jest typem, który nie zawaha się tego wykorzystać przeciwko Tobie manipulując Twoimi uczuciami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach