wiesz slawo07, zasadniczo nie powinnam gadać na własną płeć, ale tym razem oleję solidarność jajników i powiem
otóż baby tak mają, że plotą trzy po trzy, jaki ten ich mąż niedobry, jakie to one nieszczęśliwie, jaką one to są super i jak bardzo ten ich nie zasługuje na nie i nie docenia tego szczęścia w ich osobie, a tak naprawdę, to oczy wydrapią jak się znajdzie jakaś inna chętna na tego ich okropnego męża.... i nie ma mowy żeby się rozeszły z tym swoim i to właśnie najbardziej dotyczy tych, co tak narzekają, także każde takie narzekanie to jest funta kłaków nie warte, jak to się mówi
ktoś kto naprawdę chce się rozstać, to się rozstaje, a nie zawraca dupę byłym, żeby podbudować swoje ego
Od tamtych postów nie wracałem na to forum. Z ciekawości zajrzałem czy w ogóle istnieje to forum. Od tego czasu się wiele zmieniło. Krótko i zwięźle, jesteśmy razem mamy dwójkę dzieci. Opowieść nadaje się na serial lub jakiś paradokument.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach