A jak pojdzie taki stary czlowiek na plaze? Albo na basen kryty? Albo do sauny?
Skora ,chcemy tego czy tez nie , wiotczeje. Ludzie ,powiedzmy ,z lekko kraglymi ksztaltami maja ja napieta, gorzej z tymi szczuplymi.
[ Dodano: 2017-04-17, 12:23 ]
[quote="Satan'sLittleHelper"]Przecież na starość, bez względu na to czy ktoś ma tatuaż czy nie, nie będzie paradował w bluzce z odkrytymi plecami i pępkiem na wierzchu
W Polsce tego jest mało spójrzcie na Anglików. Oni tatuaże kochają, ma je każdy nie ważne czy jest zwykłym pracownikiem czy dyrektorem. Oczywiście wiele jest brzydkich ale każdy ma swój gust :)
Tutaj ludzi się nie dyskryminuje za to.
Też chce sobie jednego zrobić tylko zastanawiam się nad fajnym projektem
Niestety mentalność Polaków jest inna :tatuaż= kryminalista. Teraz rzadkością jest spotkać człowieka bez tatuażu albo człowieka który całkowicie nie mysli o zrobieniu sobie tatuażu. Chyba ze mówimy o milusich hejtach, którzy głośno krzyczą jak to osoby z tatuażami są: nienormalne, psychiczne, wysłannikami szatana, satanistami, zjadaczami kotów, z mafii etc. Jaki to rzekomo grzech się tatuować.
Moim skromnym zdaniem tatuaże to sztuka, jak malowanie obrazów, czy malowanie murali. Sztuka wymagająca precyzji i doświadczenia w wykonaniu, bo widziałam prace wybitnych tatuatorów którzy tworzą takie piękne wzory, ze człowiekowi zapiera dech w piersiach po spojrzeniu. Nie jest to łatwa praca, bo jaka oni biorą odpowiedzialność, za stworzenie czegoś na stałe na ciele drugiego człowieka.
Wiek, status społeczny, zawód też nie ma znaczenia jeśli chodzi o tatuaż. Ja mam trzy tatuaże i głośno mogę powiedzieć, że na starość będę wyglądać " staro i zajebiście. I na pewno zrobię sobie więcej ;)
Runy to symbole dające określone działanie. Często można spotkać się z opinia ze daje moc w jednej dziedzinie życia zabierając z drugiej. Nawet runa która ma działać pozytywnie na nasz organizm może po pewnym czasie nam zacząć szkodzić. Dlatego runy nosi się na naszyjnikach a nie na tatuażach :)
chybakosmitka [Usunięty]
Wysłany: 2018-08-01, 01:33
Raziel napisał/a:
Runy to symbole dające określone działanie. Często można spotkać się z opinia ze daje moc w jednej dziedzinie życia zabierając z drugiej. Nawet runa która ma działać pozytywnie na nasz organizm może po pewnym czasie nam zacząć szkodzić. Dlatego runy nosi się na naszyjnikach a nie na tatuażach :)
Znam kilka osób, które mają wydziarane runy, symbole zawierające runy, symbole magiczne, także to jest tak zwane indywidualne podejście do kwestii.
[ Dodano: 2018-08-01, 01:38 ]
notideal napisał/a:
chybakosmitka napisał/a:
Mam sześć tatuaży.
Chcę mieć więcej.
Mistrzu. *chyli czoło*
Podziel sie prosze jakie i gdzie? :D
E tam, mistrzu...
Mam na łydce, na przedramieniach w sumie trzy, na łopatce, nad prawą piersią. Jednym z tatuaży jest smok - bardzo osobisty wzór i wiele dla mnie znaczący, drugim pentagram "rogiem do góry". Reszta to wizerunki, które zawsze chciałam mieć i które są dla mnie wyjątkowo ważne.
Mam pomysły na kolejne, ale na razie krucho z czasem oraz kasą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach