Brakuje mi znajomych. Mam trudny okres w życiu z powodu choroby. Jeszcze 3 lata temu miałam bardzo wielu znajomych , często bywałam poza domem, uczestniczyłam w wielu przedsięwzięciach bardzo dobrze czułam sie wśród ludzi z którymi przebywałam. Teraz choroba przywiązała mnie do domu i wszystko się urwało. Nie należę do ludzi nudzących się ze sobą ale brak mi tego ciekawego życia wsród ludzi.Jest mi nieraz tak bardzo trudno , cierpię fizycznie i psychicznie.
Czytam sobie tak różne posty na tym forum i najbardziej przygnębia mnie to, że jest tak wiele samotnych osób. Ludzie przestali się ze sobą komunikować, już nie rozmawiają ze sobą tak jak kiedyś. Ja zawsze byłam samotnikiem i miałam kłopoty z nawiązywaniem kontaktów. Myślałam, że to problem sporadyczny, zarezerwowany dla dziwaków i moli książkowych. Ale to smutne, że tak wiele osób cierpi na brak znajomych i przyjaciół. To wina ich czy ogółu? Oni oczekują za dużo, czy otoczenie daje za mało?
Tak czy inaczej to smutne.
Ja też nie mam znajomych... i nikogo nie umiem przy sobie zatrzymać. Albo jestem odpychająca, albo nudna. Już się nad tym nie zastanawiam :)
W swoim życiu pochowałem już dwoje przyjaciół, wczoraj odebrałem telefon że zaginął Karol. Jedyny który mi jeszcze został. Ma swoje problemy w życiu rodzinnym jak i finansowym. Czas pokarze jak się to rozwiąże. Znajomych mam na pęczki chyba jak każdy, jednak bycie znajomym a przyjacielem, to są dwie rożne kategorie wartości. Jedynej osoby której mi brakuje wżyciu to jej. Kobiety dla której mogłem być lepszym człowiekiem która była dla mnie wsparciem i nie musiałem jej nic udowadniać. Mojej bratniej duszy.
Ja też nie mam znajomych... i nikogo nie umiem przy sobie zatrzymać. Albo jestem odpychająca, albo nudna.
Jakbym czytała dokładnie o sobie. Nie najgorzej było w wieku 17-21 lat, nawet sporo wychodziłam z koleżankami, mecze, imprezy, spacery, spotkania na dzielnicy. Ale potem ślub, dzieci nie było możliwości żeby tak często wychodzić, i koleżanki zapomniały o mnie...
Poznajesz kogoś jest twoim znajomym który może zostać kolegą potem ewentualnie przyjacielem. Nigdy nie jest inaczej. Więc według mojego rozumowania znajomych ma każdy bo nie da się uniknąć spotkania z ludźmi.
Poznajesz kogoś jest twoim znajomym który może zostać kolegą potem ewentualnie przyjacielem. Nigdy nie jest inaczej. Więc według mojego rozumowania znajomych ma każdy bo nie da się uniknąć spotkania z ludźmi.
Niektórzy mogą nie mieć. Ja mam, ale kilku, a to chyba nie znaczy, że na pęczki.
chybakosmitka [Usunięty]
Wysłany: 2018-07-30, 11:19
Czy brakuje mi znajomych? I tak i nie. Tak, bo czasami nie mam do kogo gęby otworzyć. I nie, bo kiedy już tę gębę otworzę i zacznę rozmawiać to ci znajomi zamiast mnie normalnie wysłuchać, dać się wygadać - oceniają i dają dobre albo "dobre" rady.
Skomplikowany temat. No, bywało różnie.
Długa opowieść.
Zdecydowanie brakuje mi znajomych - takich z którymi mógłbym porozmawiać na każdy temat bez obawy o wyśmianie (zamienienie tego co mówię w żart) bądź zignorowaniu tego co mówię i skupieniu się wyłącznie na sobie.
To zależy o jakich znajomych chodzi.
Bo ja np. nie zadawałem się nigdy z osobami ze środowisk patologicznych i kryminogennych.
A zawsze na takich można trafić, wszędzie.
Nigdy nie miałem bliskich znajomych, nie mówiąc już o przyjaciołach.
Wprawdzie znam sporo osób, bo każdy kogoś zna w swoim otoczeniu i w środowisku, ale nigdy nie byli to bliscy znajomi.
Nikt ze znajomych mnie nie odwiedza w domu, a większość z nich nawet nie wie, gdzie mieszkam i nie znają adresu.
Mi się ostatnio udało poznać fajne osoby, od kiedy się przeprowadziłem. W sumie to teraz gadam z masą nowych osób z pracy itd., no ale wcześniej różnie z tym bywało, teraz jeszcze ten Covid, czasami całymi dniami siedziałem zajęty tylko swoimi obowiązkami, niezbyt fajne uczucie gdy jest się ekstrawertykiem i nie było do kogo ust otworzyć.
Wiek: 42 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1207 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2021-05-09, 21:25
Mam znajomych, z którymi utrzymuję kontakt mailowy lub telefoniczny i mając za sobą różne doświadczenia, wcale nie uważam tych znajomości za mniej wartościowe dlatego, że się z tymi ludźmi nie spotykam w realu.
Ostatnio zmieniony przez Sunrise 2021-05-09, 21:26, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach