Samotność

Abraxas · Milczący Dołączyła: 25 Gru 2016 Posty: 51

Jedno musi przeminąć... nieubłagalność. Nie mogą razem egzystować. Żyć by przeżywać, czy egzystować. ..

Szukając znaków, jakieś się pojawia. Zawsze.

Ów · Nowy Wiek: 57 Dołączył: 06 Cze 2017 Posty: 13

Nieubłagalność musi przeminąć i przeminie - po Apokalipsie. :oczko:

Wtedy zresztą nie będzie potrzeby błagania o nieprzemijanie; więc sam nie wiem, czy nie warto jednak wytrzymać, przeżyć bez życia teraz, aby egzystować na całego potem - w aniołowym stylu. A może nie wszystko jeszcze nam objawiono albo interpretacji tu nie wystarcza...? :ysz:

Adriano4795 · Wysłany: 2017-06-09, 01:22

Tu nie wystarczy alkoholu by to zrozumieć

Abraxas · Milczący Dołączyła: 25 Gru 2016 Posty: 51

Co jest na końcu? I czym ten koniec będzie. Apokalipsa. Koniec. Czasami koniec bywa początkiem. Początek końcem.

Sunrise · Wysłany: 2017-06-09, 11:16

Witaj Ów na forum...chociaż mam dziwne wrażenie, że w tym wątku witanie się skończyło parę postów temu. :twisted:

Ów · Nowy Wiek: 57 Dołączył: 06 Cze 2017 Posty: 13

To co teraz zrobić...? :-?

Sunrise · Wysłany: 2017-06-09, 11:27

Nie drażnić Moda to przede wszystkim. I można jeszcze spojrzeć niżej, tam jest więcej tematów do odwiedzenia ;-)