Byłoby dobrze jakbyście prywatne sprawy i brudy prali poza forum. Tyczy się to też rozmow na priv. Na to co robicie w tym temacie są punkty w regulaminie, za które możemy dać ostrzeżenia.
Tak więc narazie prosimy o zaprzestanie.
To jest klasyczny syndrom przerzucenia. pysiek28 to co piszesz, brzmi jak jakaś makakofonia. We wszystkich wątkach dajesz wyraz swojej dezaprobaty. Musze to napisać. Ogarnij się!
. I po zostawieniu mnie dowiedziałem się z Internetu z jej forumek.. Niby choroba. To chorbą można wytłumaczyć pozucenie kogos bo nie skakałem z radości przez telefon wiedząc ze w jej mieskaniu dalej mieszka jej chłopak. oboje szukaliśmy miłości.
Podjęłam decyzję, że cię rzucę świadomie, bo nie jestem masochistką bez szacunku do siebie, żeby taki psychol jak ty mnie za wszystko obwiniał i oczerniał. Każdy facet, kóry naprawdę kocha swoją partnerkę jest szczęśliwy rozmawiając z nią po raz pierwszy przez telefon, a nie gada tak, jakby miał jej dość, bo jest irytująca. Nie wyrzucę z domu byłego, który nie ma gdzie mieszkać tylko dlatego, bo masz jakieś widzimisie i urojenia!
ma gdzie mieszkac. ma dom i rodziców. Nie sypia się z kims kogo chce się zostawić bo sylwester ważniejszy. a moje poczucie bezpieczeństwa?
[ Dodano: 2016-12-30, 18:16 ]
Amigo Vulnerable napisał/a:
Byłoby dobrze jakbyście prywatne sprawy i brudy prali poza forum. Tyczy się to też rozmow na priv. Na to co robicie w tym temacie są punkty w regulaminie, za które możemy dać ostrzeżenia.
Tak więc narazie prosimy o zaprzestanie.
prosiłem o ingerencje. nie życze sobie wiadomości jak ktoś zyczy mi śmierci. A ni razu jej nie wyzwałem. I w pierwszym poście nie napisałem o kogo chodzi.
Nic? a kto pisał ze kocha? zę dajee szczęście? kto obiecał ze nie będę się czuł samotny i porzucony? co mogłem zrobić na odległośc, oprócz tego ze obiecałem ze zabiorę CIe z tamtąd? Kochalas to mogłaś wybaczyć. Niech będzie.
wszystko moja wina
wyczytałem z Twojego forum, ze mnie Olewasz. Zwaliłas ze to przez chorobę. Okej. wybaczyłem CI wczoraj. Ty i to ze w rozpaczy napisałem ten post już nie i dalej ciągniesz fale agresji.
Jeszcze raz mi zarzucisz, ze kłamałam, to nie będę taka miła. co ty se wyobrażasz, ze będziesz na mnie wszystko zwalał? Dupa z ciebie i miernota, skoro nie umiesz przyjąć na klatę, ze za swoją mordę, egoizm, ograniczenie i głupotę dostałeś to, na co zasłużyłeś. Chyba nie myślałeś, że będę znosić te wszystkie fanaberie i pretensje Nie wyobrażaj sobie, ze będę wybaczać upokorzenie mnie, masz tupet człowieku. Ach, wyczytałeś, że ciebie olewam, a nie umiałeś już doczytać za co? I łaskę mi robisz, że mi wybaczyłeś? Ty to rzeczywiście masz coś z głową. I nigdzie nie pisałam, ze zwaliłam na chorobę, więc sobie nie dośpiewuj jasne? Na co ty liczyłeś, że będę cie po dupie całować, jak mnie upokorzysz? Chyba coś ci się pomyliło i to dużo. Nie rób z siebie ofiary, bo sam jesteś prowokatorem, a zgrywasz niewiniątko. Żaden facet, który ma szacunek do kobiet i który myśli realnie nie postąpił by tak samolubnie i wyżywając się na innym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach