Wiek: 32 Dołączył: 24 Maj 2016 Posty: 268 Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-12-01, 19:22
Z góry przepraszam za zejście z tematu
Problem z pojęciem patologii jest taki, że dla każdej osoby co innego jest patologią. Na przykład dla osoby głęboko wierzącej taka relacja będzie patologiczna, ale dla kogoś innego taka sytuacja nie będzie patologiczna, choć też nie jest zwolennikiem takich relacji.
A wracając do pierwotnego tematu to niestety dla części osób osoba samotna jest traktowana jako osoba "gorszej" kategorii. W szczególności to da się odczuć podczas spotkań rodzinnych i pytań z serii "kiedy ślub", "dlaczego jesteś sam/sama" itp. A przynajmniej ja to tak odczuwam.
Czy nie wmawiasz sobie tego trochę? "Czujesz" się gorszy z tego powodu, więc takie pytania odbierasz negatywnie, a może w nich samych niczego złego nie ma. Myślą o tobie, interesują się twoim życiem. To wartość.
Wiek: 32 Dołączył: 24 Maj 2016 Posty: 268 Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-12-01, 19:53
Wujekdobrarada, kiedy czasem się słysz (ale to rzadko i raczej ze strony dalszej rodziny) stwierdzenia typu "Znalazłbyś sobie kogoś, bo ..." to można się poczuć dziwnie. Ja nie czuję się gorszy z powodu samotności, dla mnie to nie powód bym się taki czuł.
Czy nie wmawiasz sobie tego trochę? "Czujesz" się gorszy z tego powodu, więc takie pytania odbierasz negatywnie, a może w nich samych niczego złego nie ma. Myślą o tobie, interesują się twoim życiem. To wartość.
To, że ktoś interesuje się czyimś życiem to nie zawsze wartość, ale ciekawość i wścibskość tych ludzi. Poza tym, można interesować się czyimś życiem, ale związki to jednak prywatna sprawa i naciski oraz wypytywanie są zwyczajnie niekulturalne.
Zgadzam się natomiast co do pierwszego zdania. Gdzieś kiedyś był taki cytat, że "Nikt nie ma nad nami władzy, dopóki sami mu jej nie udzielimy". To trudne tak do końca się zdystansować, ale ludzie gadać będą zawsze, cokolwiek byśmy nie zrobili, znajdziesz partnera, to kiedy dziecko, masz jedno, to kiedy drugie itp.
Owszem dla jednych to norma zwłaszcza w lewackim świecie a dla innych nie. Dla mnie jako katolika to patologia i tyle, tak samo dla muzułmanina. Jedni traktują seks jako czyste zaspakajanie swoich hedonistycznych potrzeb inni traktują go jako coś więcej. Ale wracając do tematu. Samotność zawsze była postrzegana jako coś negatywnego, osoba zwłaszcza kobieta niezamężna była dla wielu powodem do drwin,szczególnie w dawnych czasach. Ba nawet trzeba było płacić bykowe, zabawne że coś przebąkują że chcieliby do tego systemu wrócić żeby załatać dziurę finansową. Teraz jest trochę lepiej ze względu na rewolucje obyczajową gdzie wiele osób żyje w konkubinatach, wolnych związkach itp Ale postrzeganie tak samotności to jest stereotyp, a wiadomo że stereotypy czasem mocno się różnią od rzeczywistości. Nie każda samotna osoba to dziwak, nieudacznik itp Czasem radzi sobie bardzo dobrze na innych polach, realizuje swoje pasje, ma dobre wyniki w pracy. Poza tym samotny samotnemu nie równy, są osoby które nigdy nie były w żadnych związkach i maja problemu w utworzeniu takowego z powodu braku doświadczenia, są też osoby z negatywnym bagażem doświadczeń które w sile wieku zostały same nierzadko z dziećmi. Każdy problem należy traktować indywidualnie, nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony przez Revenn 2016-12-02, 00:57, w całości zmieniany 2 razy
Jestem katoliczką i dla mnie to nie jest patologia. To po prostu czyjeś życie, czyjeś sumienie. Nic nam do tego co robi drugi człowiek, a tym bardziej nie mamy prawa go oceniać po tym, jakie wybrał dla siebie życie. Sam zapewne nie wiesz co będzie z Tobą za 10-15 lat.
Samotność postrzegana negatywnie? To jakim cudem panuje teraz mania bycia singlem? I serio, lepiej działać, a nie narzekać
Hah, patrzcie jakie mamy różne poglądy. Ja z kolei już nie identyfikuję się z katolicyzmem, a jest to dla mnie patologia. Ale dla mnie, sama bym tak nie potrafiła, a co kto robi to jego biznes, potępiać nikogo nie zamierzam. :)
Jestem katoliczką i dla mnie to nie jest patologia. To po prostu czyjeś życie, czyjeś sumienie. Nic nam do tego co robi drugi człowiek, a tym bardziej nie mamy prawa go oceniać po tym, jakie wybrał dla siebie życie. Sam zapewne nie wiesz co będzie z Tobą za 10-15 lat.
Samotność postrzegana negatywnie? To jakim cudem panuje teraz mania bycia singlem? I serio, lepiej działać, a nie narzekać
Singiel nie musi być samotny, zazwyczaj takie osoby prowadzą bujne życie towarzyskie, po prostu nie wiążą się z innymi na dłużej. Według mnie moda nie tyle na singlowanie co bycie niezależnym i życie w nie małżeństwie. Owszem, wchodzić w czyjeś życie prywatne z butami jest nie na miejscu ale osobiście nie chciałbym poznawać takiej osoby.
Ostatnio zmieniony przez Revenn 2016-12-02, 22:01, w całości zmieniany 1 raz
Dla mnie jako katolika to patologia i tyle, tak samo dla muzułmanina. Jedni traktują seks jako czyste zaspakajanie swoich hedonistycznych potrzeb inni traktują go jako coś więcej.
Noo z tymi muzułmanami to stereotyp. Bardzo dobrze im idzie udawanie jacy to są święci i religijni. U siebie może tak nie szaleją, ale jak wyjadą to hulają na całego. Znam sporo takich.
A co do samotności, to osoby samotne zawsze postrzegane są jako gorsze. Niestety społeczeństwo wywiera presję, że wszyscy musimy sobie kogoś znaleźć. A zwłaszcza jeśli kobieta jest samotna, to niestety często daje jej się do zrozumienia, że jest gorsza, brzydsza. Taki panuje stereotyp. Nikt przecież nie chce brzydkiej lub nienormalnej kobiety. I my w grupie rozumiemy siebie nawzajem, że po prostu nie wyszło, nie mamy szczęścia, tak osoby, które nigdy nie narzekały na samotność nas nie zrozumieją. Skoro jesteśmy sami, to ich zdaniem jesteśmy gorsi. Ile to osób robiło w moją stronę głupie uwagi, dlatego, że kogoś mają, a ja nie. Zwłaszcza dziewczyny mają na tym punkcie hopla, no bo "skoro ja mam chłopaka, a Ty nie, to znaczy, że jesteś brzydsza, gorsza". Wiele kobiet w ten sposób właśnie się dowartościowuje. Kiedyś jedna taka wredota wrzuciła moje zdjęcia na jakiś portal randkowy, napisała, że szukam chłopaka do stałego związku, ale może być też do seksu. Jak to odkryłam, to była wielka awantura, ale ona stwierdziła, że "chciała mi tylko pomóc". Ci życzliwsi patrzą na osobę samotną po prostu ze współczuciem: "nie martw się, znajdziesz sobie kogoś" (ja to słyszę 28 rok z rzędu). Myślę, że w dzisiejszych czasach trudno być osobą samotną, zwłaszcza jeśli wszyscy dookoła są w związkach.
A co do osób, które lubią uprawiać seks dla zabawy: niech sobie to robią, skoro to ich uszczęśliwia... Każdy inaczej postrzega swoje szczęście. Niech społeczeńśtwo tego nie narzuca.
Tak poza tym uważają że osoby które nie wyznają islamu są gorsi i można robić z nimi co się chce. Tak samo wyznają zasadę że mają prawo wziąść sobie to co chcą na ziemi "pogan" bo im to Allah wszystko dał.
Ale wracając do posta Salma88 dlatego samotni powinni trzymać się razem, tworzyć więcej grup, organizować spotkania i różne konwenty. Tworzyć społeczność jednym słowem. Bo nikt inny nas nie zrozumie jak my sami, tak samo jak syty głodnego. I bardzo dobrze że powstają takie fora, szkoda tylko że tak mało ruchu jest ale zawsze to jakiś plus. Ludzie mogą uważać nas za nie wiadomo co ale dla Boga jesteśmy równi i nie ważne czy ktoś jest samotny, upośledzony czy kaleki kocha nas tak samo. Życie tutaj na ziemi jest z założenia nie sprawiedliwe, ale trzeba zagryść zęby i iść do przodu. Trudno widocznie nie każdemu jest dane bycie mężem, żoną, ojcem i matką, kochankiem, kochanką.
A twoja koleżanka złamała prawo wrzucając twoje zdjęcie do sieci bez twojej zgody i powinna ponieść odpowiedzialność karną. I jeszcze zrobiła z ciebie taką osobę.
Ostatnio zmieniony przez Revenn 2016-12-04, 23:36, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach