Z tej strony Paulina, rocznik 89, niebita, panie nooo, igła, nic tylko lać i jechać! Niemiec płakał jak sprzedawał.
W dużym skrócie: polonistka, realistka, ironistka, wiejski głupek i heheszek. Lubię ludzi, mięso i wódkę. Ta samotność to trochę naturalna kolej rzeczy. Ludzie są, ale jakby coraz ich mniej, każdy zanurzony w swoich sprawach, w swoim życiu, w swoich podstawowych komórkach społecznych. A ja? A mi znowu w życiu nie wyszło.
Dzięki za ciepłe przyjęcie w ten zimny, jesienny dzień! ;)
Sunrise napisał/a:
Zanurzonych w swoich sprawach przybywa, bo idą za przykładem tych już wcześniej zanurzonych.
Niby tak, ale problem jest natury takiej, że mam wrażenie, że wszyscy inni mają się w czym zanurzać, a ja ciągle prowadzę zupełnie niepoważny żywot niemalże studencki, ugh.
Luin napisał/a:
cenestezja napisał/a:
wódkę
cenestezja napisał/a:
A ja? A mi znowu w życiu nie wyszło.
Tto tak samo jak mi ;)
To trzeba by jakąś wódeczkę pod to "niewyjsznięte" życie zrobić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach