Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy brakuje Wam znajomych?
Autor Wiadomość
Lady Jess 
Początkujący



Wiek: 26
Dołączyła: 08 Wrz 2016
Posty: 117
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2016-09-08, 14:42   

Mi brakuje znajomych i to bardzo, ale na razie przez jakieś kilka lat czuję, że raczej ich nie będę miała, przynajmniej w realu, bo mam fobię społeczną.
 
     
Shrt 
Milczący


Wiek: 30
Dołączył: 21 Lip 2015
Posty: 94
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2016-09-08, 18:43   

Jak mas fobię społeczną to tym bardziej nie powinnaś siedzieć w domu a przenosić relacje na RL, bo tylko tak będziesz w stanie zmienić irracjonalne nawyki lękowe. Nie opierać się emocjom i kierować się logiką. Jak masz z tym problem i czujesz że sobie nie radzisz to może powinnaś spróbować terapii poz-beh, ale na ogół fobie i inne nerwice to nic z czym samemu sobie nie można poradzić.
 
     
Lady Jess 
Początkujący



Wiek: 26
Dołączyła: 08 Wrz 2016
Posty: 117
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2016-09-08, 20:21   

Shrt napisał/a:
Jak mas fobię społeczną to tym bardziej nie powinnaś siedzieć w domu a przenosić relacje na RL, bo tylko tak będziesz w stanie zmienić irracjonalne nawyki lękowe. Nie opierać się emocjom i kierować się logiką. Jak masz z tym problem i czujesz że sobie nie radzisz to może powinnaś spróbować terapii poz-beh, ale na ogół fobie i inne nerwice to nic z czym samemu sobie nie można poradzić.


Ale ja nie jestem w stanie z nikim obcym normalnie porozmawiać, ostatnio jak byłam u dentystki, to tak się jąkałam, że aż się na mnie dziwnie patrzyła. Ja zawsze byłam bardzo emocjonalna, więc trudno będzie. Mam silne urojenia, które też wpływają na moją fobię. To jest do poradzenia sobie, ale za odpowiednimi poradami i wsparciem.
 
     
sPablo 
Nowy

Wiek: 46
Dołączył: 08 Wrz 2016
Posty: 9
Wysłany: 2016-09-08, 20:44   

Znajomi? Przyjaciele? Koledzy czy koleżanki? Haaa, fajnie by było ich mieć. Mam fobię społeczną, nawiązywanie nowych znajomości jest dla mnie trudniejsze niż fizyka kwantowa czy język japoński. Jeśli już jestem w jakimś towarzystwie, to nawet jeśli kogoś znam, zazwyczaj nie wiem co mówić. Nowego tematu nie zaczynam bo brak mi ich wtedy. Raczej milczę i udaje że dobrze się bawię.
 
     
Shrt 
Milczący


Wiek: 30
Dołączył: 21 Lip 2015
Posty: 94
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2016-09-08, 20:48   

Wlaśnie chodzi o to, że Ty będziesz odczuwać lęk, jąkać się itp bo emocji nie da się odciąć, ale można być ponad nimi,mponad myślami automatycznymi. Brak Ci podstawowej wiedzy na temat koła lękowego. Utożsamiasz się z zaburzeniem co jest kolejną przeszkodą. Każdy zaburzony jest emocjonalny i kieruje się prawie tylko nimi bo nie bierze pod uwagę, że można inaczej. Inteligencję emocjonalną wyrabia się z czasem, ale jest to długi proces. Sam byłem cholernie emocjonalny, ba! Dalej jestem, ale człowiek nie jest emocjami a emocje nie są nim. Co więcej uważam że dzięki swojemu zaburzeniu wiele się nauczyłem i poznałem siebie. Teraz żyje mi się zupełnie normalnie, nawet lepiej niż przed nim.
 
     
samaniewiem 
Nowy

Wiek: 32
Dołączyła: 12 Cze 2016
Posty: 13
Skąd: Boat City
Wysłany: 2016-09-22, 21:10   

Tak, brakuje mi znajomych. Moje obecne grono znajomych stanowią tylko koleżanki z pracy i kilka dziewczyn ze studiów. Nie są to bliskie znajomości. Z koleżankami z pracy widuję się codziennie, rozmawiamy na wiele tematów, ale to koleżanki z pracy, więc jestem bardzo ostrożna w kontaktach z nimi. Koleżanki ze studiów kontaktują się raczej w sprawach związanych ze studiami, nic poza tym. Innych znajomości nie posiadam.
Ostatnio zmieniony przez samaniewiem 2016-09-22, 21:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
coeurblesse 
Nowy

Wiek: 30
Dołączyła: 07 Paź 2016
Posty: 12
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-07, 22:36   

Każdemu brakuje znajomych, czasem mamy ich za dużo, ale tak naprawdę widać kto kim jest dopiero wtedy kiedy potrzebujemy pomocy badź wsparcia. Też mi ich brak, czasem chciało by się do kogoś odezwać, ale jest obawa, żę "może się narzucam".
 
 
     
deaky 
Aktywny



Wiek: 32
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 268
Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-10-09, 20:34   

coeurblesse napisał/a:
Też mi ich brak, czasem chciało by się do kogoś odezwać, ale jest obawa, żę "może się narzucam".

Często mam podobne obawy. Może bym i napisał, ale boję się, że będę się narzucał.
 
     
Marcy 
Aktywny


Wiek: 38
Dołączyła: 04 Lip 2015
Posty: 323
Skąd: Mazury
Wysłany: 2016-10-09, 21:23   

deaky napisał/a:
coeurblesse napisał/a:
Też mi ich brak, czasem chciało by się do kogoś odezwać, ale jest obawa, żę "może się narzucam".

Często mam podobne obawy. Może bym i napisał, ale boję się, że będę się narzucał.


I tak życie przelatuje, od obawy do obawy. :-|
Niestety, ale posiadanie towarzystwa wymaga zaangażowania.
 
     
deaky 
Aktywny



Wiek: 32
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 268
Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-10-09, 21:57   

Marcy napisał/a:
Niestety, ale posiadanie towarzystwa wymaga zaangażowania.

Tak, tylko trochę dziwnie się czuję, jeśli za każdym razem to ja inicjuję kontakt. Powstaje u mnie wrażenie, że ta osoba nie chce się ze mną kontaktować i się narzucam.
 
     
Luin 
Początkujący



Wiek: 34
Dołączyła: 27 Lip 2016
Posty: 168
Wysłany: 2016-10-10, 20:48   

deaky napisał/a:
Marcy napisał/a:
Niestety, ale posiadanie towarzystwa wymaga zaangażowania.

Tak, tylko trochę dziwnie się czuję, jeśli za każdym razem to ja inicjuję kontakt. Powstaje u mnie wrażenie, że ta osoba nie chce się ze mną kontaktować i się narzucam.

I ja uważam, że tak rzeczywiście jest. Jeśli ktoś naprawdę potrzebuje kontaktu, to będzie go szukał. Gorzej, jeśli dwie strony nie odzywają się dlatego, bo myślą, że się narzucają :P
 
     
deaky 
Aktywny



Wiek: 32
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 268
Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-10-10, 21:09   

Luin napisał/a:
Gorzej, jeśli dwie strony nie odzywają się dlatego, bo myślą, że się narzucają :P

No to prawdziwy dramat :D W ten sposób przez 3 miesiące nie rozmawiałem z dobrą znajomą :D
 
     
Luin 
Początkujący



Wiek: 34
Dołączyła: 27 Lip 2016
Posty: 168
Wysłany: 2016-10-11, 06:41   

I dlatego związki międzyludzkie są głupie. Kompletnie się do nich nie nadaję :/
 
     
Sunrise 
Zasłużony


Wiek: 42
Dołączyła: 15 Mar 2011
Posty: 1207
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2016-10-11, 18:49   

deaky napisał/a:
Luin napisał/a:
Gorzej, jeśli dwie strony nie odzywają się dlatego, bo myślą, że się narzucają :P

No to prawdziwy dramat :D W ten sposób przez 3 miesiące nie rozmawiałem z dobrą znajomą :D

E tam, w większości wypadków ludzie się nie odzywają, bo po prostu nie chcą...
 
     
deaky 
Aktywny



Wiek: 32
Dołączył: 23 Maj 2016
Posty: 268
Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-10-11, 19:09   

Sunrise, tak jest niestety najczęściej. Wtedy dość szybko da się odczuć, że ta osoba nie chce się kontaktować.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS
X