Marcy, kup sobie na jakimś bazarze, wyjdzie taniej, niż w kwiaciarni Spokojnie, tylko żartowałem. Przecież wszyscy wiedzą, że najbardziej opłaca się na allegro
Co do róż, to warto jeszcze pamiętać, że oprócz koloru, trzeba jeszcze patrzeć na ilość i kupować nieparzyście. Co w sumie jest nawet wygodne, bo można poprzestać na jednej i wydać mniej kasy
A tak btw - szanowne Panie, tak bardzo wkurzacie się, że Wasi faceci nie kupują Wam kwiatów, a nie pomyślicie nawet przez chwilę, że oni po prostu troszczą się o środowisko i wiedzą, że skoro rośliny produkują tlen, to nie kupując ich, przyczyniają się do tego, że lepiej Wam się oddycha A Wy tego w ogóle nie doceniacie
Marcy, kup sobie na jakimś bazarze, wyjdzie taniej, niż w kwiaciarni Spokojnie, tylko żartowałem. Przecież wszyscy wiedzą, że najbardziej opłaca się na allegro
A tak btw - szanowne Panie, tak bardzo wkurzacie się, że Wasi faceci nie kupują Wam kwiatów, a nie pomyślicie nawet przez chwilę, że oni po prostu troszczą się o środowisko i wiedzą, że skoro rośliny produkują tlen, to nie kupując ich, przyczyniają się do tego, że lepiej Wam się oddycha A Wy tego w ogóle nie doceniacie
You made my day!
Żebyś wiedział, że w końcu zrobię skok na jakiś bazar czy kwiaciarnię i kupię sobie sama, bo tak to będę czekać, aż mnie Pani Śmierć z kosą zastanie.
Marcy, pozwól, że przeprowadzę na Tobie krótką psychoanalizę
Otóż, gdybyś naprawdę chciała te kwiatki, to kupiłabyś je sobie sama. A skoro tego nie robisz, to znaczy, że w rzeczywistości nie chcesz kwiatków, a faceta, który by Ci je wręczył. A skoro chcesz faceta, to po jakie licho potrzebny Ci ten badyl? Czy widzisz w tym jakiś sens?
Poza tym, gdybym ja był dziewczęciem, to chciałbym, żeby mój facet kupił mi coś, co odzwierciedlałoby moją wartość, a nie kilka badyli, w dodatku w promocji A ponieważ wiedziałbym, że nie ma na świecie aż tak watościowej rzeczy, która byłaby adekwatna do mojej wspaniałości, to nie wkurzałbym się na mojego faceta za to, że nie daje mi żadnych prezentów
Otóż, gdybyś naprawdę chciała te kwiatki, to kupiłabyś je sobie sama. A skoro tego nie robisz, to znaczy, że w rzeczywistości nie chcesz kwiatków, a faceta, który by Ci je wręczył.
Przecież to jest oczywiste, no myślałam, że szybciej to wydedukujesz.
[ Dodano: 2016-09-18, 15:30 ]
Świr napisał/a:
Poza tym, gdybym ja był dziewczęciem, to chciałbym, żeby mój facet kupił mi coś, co odzwierciedlałoby moją wartość, a nie kilka badyli, w dodatku w promocji A ponieważ wiedziałbym, że nie ma na świecie aż tak watościowej rzeczy, która byłaby adekwatna do mojej wspaniałości, to nie wkurzałbym się na mojego faceta za to, że nie daje mi żadnych prezentów
Podoba mi się ten tok myślenia, rozważę zastosowanie.
Marcy, przecież to Ty nie wydedukowałaś i musiałem się poświęcić i Ci to wszystko uświadomić
Wypróbuj ten tok myślenia, polecam. W życiu dobrze jest być egoistą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach