Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Od jak dawna jesteście samotni?
Autor Wiadomość
mar27 
Nowy

Wiek: 34
Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 40
Wysłany: 2016-08-24, 11:34   

Tak naprawdę jestem samotny od 8 lat, chodziłem do szkoły, na kursy ale tak naprawdę nie znam osoby do której powiem coś więcej niż cześć. Wszyscy poszli w swoją stronę i ułożyli swoje życie. Naprawdę mam 26 lat i nie znałem nigdy żadnej dziewczyny a znajomych jakiś tam miałem, lecz później stałem się mało atrakcyjny, bo nie lubię imprez i pić alkoholu. Gdzieś na wyjazdach też wolę coś pozwiedzać i po spacerować. Nie potrafię się bawić i być duszą towarzystwa.
Ostatnio zmieniony przez mar27 2016-08-24, 11:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
samobójczy_kamil 
Nowy


Wiek: 38
Dołączył: 24 Sie 2016
Posty: 19
Skąd: okolice Kielc
Wysłany: 2016-08-24, 18:08   

Samotny ? Od kiedy ? Odkąd przestałem chodzić do LO. Potem studia to też nie to ... mam już trzydziestkę wiec jakoś tak jak rzuciłem studia czyli jakieś 6 lat temu.
Tak od 6 lat jestem ja i tylko ja . Czasem zaczyna mi się to podobać.
 
 
     
Bari 
Częsty bywalec



Wiek: 28
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 515
Wysłany: 2016-08-24, 20:19   

Nie wiem od kiedy, ale pierwszy raz zdałem sobie z tego sprawę 5 lat temu. Raz było lepiej, raz gorzej, ale tak naprawdę nic się nie zmieniło.
 
     
Peder 
Nowy

Wiek: 36
Dołączył: 29 Lip 2016
Posty: 36
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-26, 21:23   

W sumie to nigdy fizycznie. :)
Psychicznie od pół roku.
 
     
MenFishBack 
Nowy

Wiek: 32
Dołączył: 05 Wrz 2016
Posty: 5
Wysłany: 2016-09-05, 19:15   

Fizycznie i psychicznie od początku konca szkoły .Ciągle tylko praca i dom to przygnębiające i dobijające mnie od środka nie mam nic po za komputerem . Nikt do mnie nie dzwoni ,z nikim nie wychodzę na jakieś spotkania. Strasznie mnie to irytuję i wkurza chciałbym to zmienić ale nie potrafię brak mi pewności siebie czuje że do tego swiata nie pasuję ,jest mi bardzo z tym zle ciągle widzę jak kuzynostwo się żeni lub kuzynka wychodzi za mąż a ja w całym swoim życiu nawet się nie całowałem masakra jakaś nie miałem dziewczyny ,czasami mi przychodzą do głowy rożne myśli ,na przykład to po co się urodziłem że to bez sensu to całe moje życie .
 
 
     
Shrt 
Milczący


Wiek: 30
Dołączył: 21 Lip 2015
Posty: 94
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2016-09-06, 11:08   

A czy robisz coś by to zmienić? Poznawanie ludzi przez neta? Odnawianie kontaktów? Proponowanie komuś wypadu na miasto? Wiesz, samo nic się nie zmieni i jeśli robisz to samo, to dostajesz to samo, a jeśli to nie działa to trzeba zmienić taktykę.

Ja samotny nie jestem, a w związku nie jestem od 3 lat, głównie z własnej woli.
 
     
Lady Jess 
Początkujący



Wiek: 26
Dołączyła: 08 Wrz 2016
Posty: 117
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2016-09-10, 23:57   

Ja jestem samotna od 5 lat.
 
     
Kynoko 
Nowy


Wiek: 35
Dołączył: 28 Mar 2015
Posty: 29
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-09-21, 01:57   

Nie licząc dosłownie jednego, bliskiego przyjaciela, to jestem samotny tak mniej więcej od zawsze.
 
     
t1993k 
Nowy

Wiek: 30
Dołączył: 12 Wrz 2016
Posty: 34
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2016-09-21, 09:24   

Znów musiałbym się rozpisać, a nie będę Was zanudzał moimi kolejnymi smutami. Tak więc, odpowiadając na pytanie, mniej więcej od początku technikum.
 
 
     
samaniewiem 
Nowy

Wiek: 32
Dołączyła: 12 Cze 2016
Posty: 13
Skąd: Boat City
Wysłany: 2016-09-22, 21:00   

Jestem samotna w zasadzie całe życie. Miałam podczas edukacji szkolnej regularnie powtarzające się trzyletnie epizody, kiedy miałam znajomych, ale po czasie okazywało się, że były to tylko powierzchowne znajomości. A już od 2 lat, czyli od skończenia licencjatu, jestem całkowicie samotna.
 
     
mosane 
Nowy


Wiek: 30
Dołączyła: 20 Wrz 2016
Posty: 20
Wysłany: 2016-09-23, 11:45   

Nigdy szczególnie nie zastanawiałam się nad swoją samotnością. Zawsze miałam obok kogoś z kim mogłam pogadać w gorszej chwili, ludzie przychodzili, odchodzili, ale zawsze ktoś był. Ostatecznie więc nie skupiałam się nad psychiczną samotnością. Lubiłam być sama, słyszeć ciszę w głowie i mieć święty spokój.

wszystko zmieniło się rok temu, gdy wyjechałam za granicę. owszem, miałam znajomych, ale to było coś innego, te spotkania nie zaspokajały mojej psychicznej samotności i po roku po prostu utknęłam we własnym umyśle i teraz próbuję się z tego wygrzebać.
Aczkolwiek zdarzały mi się już o wiele wcześniej epizody depresji i poczucia osamotnienia, więc w gruncie rzeczy chyba zawsze byłam sama, tyle tylko, że zbyt zajęta, by zwrócić na to uwagę i to poczuć.

Jednak moja introwertyczna osobowość pozwala mi na dojście do wniosku, że póki studiuję nadal mogę liczyć na jakieś kontakt ze społeczeństwem, potem jednak na nowo mogę zamknąć się w swoim salonie samotności.
 
     
andi 
Częsty bywalec


Dołączył: 26 Maj 2015
Posty: 882
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2016-09-23, 18:47   

Teoretycznie od zawsze jestem samotny,bo jestem samotnikiem z natury :-) Praktycznie chyba nigdy nie byłem samotny bo jakoś tak się w moim życiu układa że zawsze ktoś jest przy mnie :-)
 
     
4w5 
Częsty bywalec


Wiek: 35
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 994
Skąd: Poludniowa Polska
Ostrzeżeń:
 1/4/4
Wysłany: 2016-09-23, 20:11   

Samotny jestem od zawsze.... z nikim z najbliższej rodziny nie mam dobrego kontaktu. Czasami ludzie dziwią się, że ja i moja siostra jesteśmy tak skrajnie różnymi osobami. A czeym to jest spowodowane?
Oczywiście bardzo toksycznym środowiskiem w którym się obracałem, ... matka mi kiedyś powiedziała, że już jako bardzo małe kilkuletnie dziecko nie lubiłem ojca ( który notabene jest psychopatą ), i odgrodziłem się od ludzi psychicznym murem.. którego teraz sam nie jestem w stanie zburzyć ehhh:/
 
     
35EN 
Nowy

Wiek: 28
Dołączył: 26 Kwi 2016
Posty: 32
Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-09-23, 21:05   

W sumie to od początku gimnazjum do teraz, wszystko przez moje hobby, którego też już nie mam bo to spowodowało moją samotność. Zamiast wychodzić ze znajomymi, ladnie się ubierać itp wydawałem kasę i poświęcałem wolny czas na swoje hobby. W liceum nie zintegrowałem się z klasą, pod koniec z jednym kolega jakoś zacząłem gadać i w sumie to jest jedna z 2 osob z ktora dzisiaj mam stały kontakt, no chwilowo nie bo jest za granicą w pracy ale na szczęście niedługo wraca. Po skończeniu liceum przez 1,5 roku z nikim nie mialem kontaktu, miałem dość życia ale zmiana pracy i odnowienie 2 kontaktów pomogło, nie do końca ale dużo się zmienilo na lepsze. Niestety ale kilka lat samotności i odizolowania sprawiło że nie mam zbytnio tematów do rozmów z nowo poznanymi osobami ani żadnych miłych wspomnień. W sumie to nigdy nie miałem takiego swojego stałego towarzystwa.
 
     
pysiek28 
Aktywny



Wiek: 36
Dołączył: 06 Cze 2016
Posty: 220
Skąd: Kostrzyn nad Odrą
Wysłany: 2016-10-16, 18:15   

chyba od urodzenia..

teraz od 11 miesięcy ale tak bardzo mocno, tak doskwierająco to od 6 lat, od września 2010 roku
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS
X