Witam wszystkich jeszcze raz bardzo serdecznie. Witałam się już z Wami w ogólnym wątku, ale może warto troszkę siebie opisać.
Tak więc,
mam 20 lat, jestem z Podlasia, studiuję matematykę stosowaną na Politechnice. Szatynka, zielone oczy, 165cm wzrostu. 55kg +/- . Styl hmm, staram się teraz ubierać bardziej kobieco. Nigdy wyzywająco. Nie lubię tego, czuję się nieswojo w takich strojach. I nie nakładam kilo tapety :-]. Staram się skłaniać do minimalizmu odnośnie makijażu, ale tak by wyglądać jednocześnie naturalnie i w miarę ładnie.
Tyle o wyglądzie zewnętrznym. Teraz co nie co o środku.
-Szczera;
-pomocna;
-trochę nieśmiała, ale wyjazd do innego miasta, na studia dzienne trochę mi pomógł, jeżeli o śmiałość chodzi.
-wrażliwa, na czyjąś krzywdę, nie umiem się zbytnio kłócić, niestety ;
-introwertyczka, lecz nie 100%-owa. Lubię posiedzieć, wypić piwo, lecz niestety nie ma z kim. Lepiej się dogaduję przy maksymalnie 3-osobach włącznie ze mną, w większej grupie się nie odzywam, ale posiedzieć i tak lubię. Wolę pracować samodzielnie, nie w grupie, bo wtedy się nie mogę skupić. Najlepiej wszystko mi wychodzi w nocy. Nawet mój obecny post . Słuchawki na uszy i do dzieła.
-trochę audiofil ; (electro (np Jean michel Jarre, typowe łupu cupu, deadmau5, daft punk, chemical brothers, Planisphere, Kaversky, Justice, te bardziej znane co w radiu lecą, i wiele wiele innych); lata <=90 (ABBA, alizee, nie chce mi się wymieniać reszty); niektóre polskie( budka suflera, ...), ale te starsze; rock (rammstein, Lenny Kravitz, Korn, HIM, SOAD, Metallica, Slipknot, Black Sabbath, Iron Maiden, Pink Floyd) ; NIENAWIDZĘ DISCO POLO, uszy mi więdną jak słyszę ten szajs, [kurcze długo by pisać ])
-katoliczka, praktykująca, ale nie świętojebliwa.
-podchodzę na poważnie do każdego związku (było ich 3), ale opowiadać o nich w tym poście nie będę;
-nie umiem zwrócić na siebie uwagi, nie zauważam jak ktoś mnie okłamuje (nie zawsze);
-nie jestem ani pesymistą ani optymistą, pomiędzy, zależnie od sytuacji, ale mam skłonności do pesymistycznego nastawienia, może ze względu na przejścia w życiu;
-niska samoocena, ale mam jednocześnie szacunek do samej siebie;
-umiem w domu sporo rzeczy zrobić, trawę skoszę, w ogródku coś zrobię, w domu coś naprawię (rolety, w końcu przyszły inżynier ), nie jestem babochłopem, ale w domu sobie poradzę, nawet sama! , czego nie chcę;
-dobrze jeżdżę samochodem i lubię, dbam o czystość w środku i na zewnątrz, jeżeli o mechanikę chodzi to od tego jest brat i tata ;
-albo nie umiem utrzymywać znajomości, albo nie sprawiam wrażenia osoby, której warto zaufać, aktualnie mam jedną koleżankę, ona nie wierzy w przyjaźnie, może i ma rację... staram się tego nie popsuć.
Zainteresowania:
-akwarystyka, aktualnie przygotowuję akwarium 95-litrowe typu Low-Tech, było 25l, (wstawiłabym linka do obejrzenia starego akwa, ale jeszcze nie mam 30 postów , a bez tego wstawiać linków nie można);
-muzyka to już wspominałam
-użalanie się nad swoim marnym losem
-sport: siatkówka, tyle co grać, od czasu do czasu, z osobami z grupy ze studiów jak coś uda się zorganizować
-filmy, ale to już w sumie mniej, najbardziej jakieś dokumentalne, psychologiczne.
To by było na tyle. Jak coś mi się jeszcze o sobie przypomni to napiszę .
-introwertyczka, lecz nie 100%-owa. Lubię posiedzieć, wypić piwo, lecz niestety nie ma z kim. Lepiej się dogaduję przy maksymalnie 3-osobach włącznie ze mną, w większej grupie się nie odzywam, ale posiedzieć i tak lubię. Wolę pracować samodzielnie, nie w grupie, bo wtedy się nie mogę skupić. Najlepiej wszystko mi wychodzi w nocy. Nawet mój obecny post . Słuchawki na uszy i do dzieła.
W nocy się najlepiej pracuje Kiedy mogę też tak robię
AgAnieSZkA napisał/a:
-trochę audiofil ; (electro (np Jean michel Jarre, typowe łupu cupu, deadmau5, daft punk, chemical brothers, Planisphere, Kaversky, Justice, te bardziej znane co w radiu lecą, i wiele wiele innych); lata <=90 (ABBA, alizee, nie chce mi się wymieniać reszty); niektóre polskie( budka suflera, ...), ale te starsze; rock (rammstein, Lenny Kravitz, Korn, HIM, SOAD, Metallica, Slipknot, Black Sabbath, Iron Maiden, Pink Floyd) ; NIENAWIDZĘ DISCO POLO, uszy mi więdną jak słyszę ten szajs, [kurcze długo by pisać ])
Słuchasz fajnej muzyki, w szczególności te rockowe klimaty
Jeszcze nic straconego, kierunek stanie się ciekawszy może na II roku. Choć aktualnie i tak uważam go za ciekawy ale i dosyć ciężki do przyswojenia osobie prosto po liceum . Ta studyjna wiedza ma się nijak do tego co było w liceum. 1+1 to nie zawsze 2. Abstrakcja i takie tam, to jest właśnie fajne, że można wyjść poza standardowe myślenie.
Witam witam jeszcze raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach