ja robię na drutach, kiedyś jako dziecko nauczyłam się robić proste ściegi, a potem nie robiłam przez ponad 20 lat, i teraz nagle mnie wzięło na robienie na drutach, faktycznie chyba dzięki internetowi, bo wiadomości, wzorów, wszystkiego jest multum w necie... czasem myślę, jak myśmy żyli bez internetu, no jak?
Wiek: 42 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1207 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2016-07-15, 07:33
Eir napisał/a:
Ale od początku Ci to wciągnęło? Zastanawiam się czy dalej jeszcze popróbować czy zacząć coś nowego. Eh, ten słomiany zapał.
U mnie to była miłość od pierwszego wejrzenia. Nie brakowało również trudnych chwil, gdy nie wszystko wychodziło tak jak się chciało i miałam ochotę to rzucić. Ostatecznie ta przygoda trwała u mnie 10 lat aż do chwili, gdy problemy z kręgosłupem zmusiły mnie do zaprzestania wyszywania.
Co do Twojego dylematu, to możesz krzyżykować i próbować też na boku innych rzeczy. Jak najbardziej wskazane
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach