Zupełnie poważnie, pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Uroki życia
No właśnie, uroki urokami, ale tak jak pisałam wcześniej- do jakiegoś stopnia odpowiada się za drugiego człowieka, niezależnie, w jakiej jest się z nim relacji.
Chodzi mi o to, że ludzie pakują się w jakieś relacje z góry wiedząc, że może być karkołomna, a potem cierpią, rozpaczają i mają żal do świata, dlaczego jest taki niesprawiedliwy.
Wiek: 32 Dołączył: 24 Maj 2016 Posty: 268 Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-07-01, 22:47
Marcy napisał/a:
Po co Ci przyjaciółka, która podoba Ci się fizycznie? Nie kumam tych karkołomnych relacji po prostu. Dlaczego nie jest Twoją dziewczyną?
Atrakcyjność fizyczna to jedno, na miłość składa się trochę więcej czynników Przyjaźnimy się od kilku lat i wiem, że ten związek miałby małe szanse Więc po co zaprzątać sobie tym głowę? Jest tyle innych dziewczyn, które mogą mi złamać serce
Marcy napisał/a:
No właśnie, uroki urokami, ale tak jak pisałam wcześniej- do jakiegoś stopnia odpowiada się za drugiego człowieka, niezależnie, w jakiej jest się z nim relacji.
Chodzi mi o to, że ludzie pakują się w jakieś relacje z góry wiedząc, że może być karkołomna, a potem cierpią, rozpaczają i mają żal do świata, dlaczego jest taki niesprawiedliwy.
Wiele zależy od człowieka. Sam sobie nie wyobrażam pakowania w sytuacje, która z dużym prawdopodobieństwem zakończy się moim cierpieniem, ale znam takich ludzi. Mylnie interpretują sygnały. Na ich podstawie uważają, że mają szanse na związek. A tu klops.
To prawda.
Ja też się pewnej rzeczy nauczyłem, po tym jak miałem niepowodzenia z kobietami, problemy, żeby być czujnym, co do kobiet i na nie uważać. Zresztą, czujność u faceta, wobec kobiet, to bardzo ważna cecha, bo wtedy taki facet wyczuwa pewne sytuacje i to mu daje do myślenia.
Na kobiety teraz, rzeczywiście trzeba uważać, bo są takie, które lubią się facetami bawić, w różny sposób. Potrafią wykorzystać facetów dla własnych celów, wykorzystując przy tym swój urok, wygląd, miłe podejście. Niestety, znam to, bo tak miałem i to nic fajnego.
Szczególnie jeśli chodzi o te ładne, atrakcyjne kobiety, które tylko z pozoru są miłe...Potem się okazuje, jakie potrafią być naprawdę. Przeważnie to wynika z charakteru takich kobiet. Samo zwracanie uwagi na "atrakcyjność" kobiet przez facetów, to może być mylące.
No ale, jakoś jeszcze nie miałem do czynienia z kobietą FEMME FATALE. A takie kobiety, potrafią być niebezpieczne, bo dążą do jakiegoś, swojego celu.
Ostatnio zmieniony przez Akcja 2016-07-01, 23:45, w całości zmieniany 1 raz
Wyborne.
Tak jakby to nie dotyczyło drugiej strony. Faceci przecież nie wykorzystują, nie oszukują i nie bawią się kobietami. Tylko te kobiety są takie złe i okrutne...
ŻAL.PL
Wiek: 32 Dołączył: 24 Maj 2016 Posty: 268 Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-07-02, 00:10
Akcja napisał/a:
To prawda.
Ja też się pewnej rzeczy nauczyłem, po tym jak miałem niepowodzenia z kobietami, problemy, żeby być czujnym, co do kobiet i na nie uważać. Zresztą, czujność u faceta, wobec kobiet, to bardzo ważna cecha, bo wtedy taki facet wyczuwa pewne sytuacje i to mu daje do myślenia.
Na kobiety teraz, rzeczywiście trzeba uważać, bo są takie, które lubią się facetami bawić, w różny sposób. Potrafią wykorzystać facetów dla własnych celów, wykorzystując przy tym swój urok, wygląd, miłe podejście. Niestety, znam to, bo tak miałem i to nic fajnego.
Szczególnie jeśli chodzi o te ładne, atrakcyjne kobiety, które tylko z pozoru są miłe...Potem się okazuje, jakie potrafią być naprawdę. Przeważnie to wynika z charakteru takich kobiet. Samo zwracanie uwagi na "atrakcyjność" kobiet przez facetów, to może być mylące.
No ale, jakoś jeszcze nie miałem do czynienia z kobietą FEMME FATALE. A takie kobiety, potrafią być niebezpieczne, bo dążą do jakiegoś, swojego celu.
Bez przesady Obie strony zachowują się dokładnie tak samo. Widziałem takie przypadki. Zbajerować, wykorzystać, zostawić. Oklepany schemat.
Marcy napisał/a:
Wyborne.
Tak jakby to nie dotyczyło drugiej strony. Faceci przecież nie wykorzystują, nie oszukują i nie bawią się kobietami. Tylko te kobiety są takie złe i okrutne...
ŻAL.PL
Jak Akcja wspominał, był ofiarą takiej kobiety i mówi to z własnego doświadczenia Bądź wyrozumiała
A skąd pomysł, że ja coś generalizuje? Może wcale tak nie jest? To prawda, że są i faceci, którzy tak postępują.
I wcale nie twierdzę, że wszystkie kobiety są złe, niedobre, fałszywe, bo tak nie jest. Jest pewna grupa kobiet ( i być może takich kobiet jest dużo ), które tak z facetami postępują.
To zależy od samych kobiet, od ich charakteru. Nie wszystkie kobiety są przewidywalne w ich zachowaniu. To nie jest tak, że ja się zraziłem do kobiet, bo miałem takie niepowodzenia.
Po prostu ja sobie zdaję sprawę, że brakowało mi szczęścia do odpowiednich kobiet, koleżanek. Ale ja z tego powodu nie rozpaczam, nie płaczę, bo nie warto. Trzeba to brać "na klatę" i żyć z tym. Nic innego się nie poradzi.
Koleżanka mnie chyba źle tu zrozumiała, a na to już nic nie poradzę.
Przyjaźnimy się od kilku lat i wiem, że ten związek miałby małe szanse Więc po co zaprzątać sobie tym głowę? Jest tyle innych dziewczyn, które mogą mi złamać serce
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że tych potencjalnych innych dziewczyn nie zachęcasz do siebie wyskakując z faktem posiadania przyjaciółki?
Wiek: 32 Dołączył: 24 Maj 2016 Posty: 268 Skąd: Mazowieckie/Kuj-Pom
Wysłany: 2016-07-04, 18:44
Marcy napisał/a:
deaky napisał/a:
Przyjaźnimy się od kilku lat i wiem, że ten związek miałby małe szanse Więc po co zaprzątać sobie tym głowę? Jest tyle innych dziewczyn, które mogą mi złamać serce
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że tych potencjalnych innych dziewczyn nie zachęcasz do siebie wyskakując z faktem posiadania przyjaciółki?
Na pierwszym spotkaniu tego nie mówię Nie przedstawiam każdej nowo poznanej dziewczyny moim znajomym Nie jestem jak Ted z HIMYM
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach