Wiek: 52 Dołączyła: 26 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-02-14, 21:28
Jak to po seansie kinowym dla wszystkich singli polecam Jak to robią single, dużo humoru oraz wiele prawd dotyczących związków i singli. Tak ze 3 prawdy pokazane w filmie potwierdzają moje zdanie w tych tematach.
Ja tam lubię amerykańskie kino akcji i sensację.
Jestem fanem tego gatunku. Oczywiście, oprócz filmów akcji, pasjonują mnie też thrillery psychologiczne i horrory.
Kiedyś to były kasowe horrory, gdzie realizowano horror za horrorem, bo panowała moda na te filmy.
Obecnie, też się realizuje takie filmy, ale wiele z nich nie jest kasowych i nie wszystkie trafiają do KIN.
Trzeba pamiętać o tym ( i to nie tylko w przypadku horrorów ), że wiele filmów amerykańskich jest niskobudżetowych, za małą kasę.
Zależy od tego, jak film się przyjmie wśród widzów.
Ja, jak byłem dzieckiem i trochę starszy, bardzo się fascynowałem filmami o sztukach walki, z Jean Claude Van Dammem i innymi aktorami, znającymi sztuki walki.
Takie filmy, były dla mnie inspiracją do trenowania KARATE na sali gimnastycznej, w budynku szkoły. Do dziś, bardzo mi się podobają takie filmy, i w ogóle filmy akcji ze Stanów Zjednoczonych.
Ja się bardzo interesuje Ameryką i Stanami, no i, Kalifornia, Hollywood. To jest moje marzenie, żeby tam się kiedyś znaleźć. Amerykańscy aktorzy, byli i są, dla mnie IDOLAMI. Kiedyś, dla mnie IDOLEM największym był VAN DAMME. Niegdyś największy gwiazdor filmów akcji.
Największy specjalista od sztuk walki. Również, w Stanach jest, wielu znakomitych scenarzystów i reżyserów filmowych. To są prawdziwi fachowcy w dziedzinie dobrego kina i sztuk, technik walki. Zawsze mnie to fascynowało.
Ja filmy akcji z duża dozą sztuk walki bardzo lubiłem oglądać, aż nie zacząłem oglądać MMA i wyjaśnień niektórych technik np na kanale Submissions101 czy bardziej bokserskich technik.
Później już trochę magii ubyło, chociaż trochę magii było w walkach Fedor Emelianenko.
Ale tak to jest jak się więcej wie. Jak oglądałem Ex Machinę to też się zastanawiałem czy w tym Pythonie nie ma modułu do rozkładu na liczby pierwsze, albo po co on od początku klepie listę w C, skoro jest tyle gotowych implementacji w postaci bibliotek albo makr. Chociaż i tak lepsze to, niż przesuwanie mistycznych kafelków w 3D jako metafora (albo jakiś inny środek stylistyczny, nie byłem z tego dobry) programowania.
Ostatnio zmieniony przez długopis 2016-05-15, 22:51, w całości zmieniany 2 razy
Od dziecka siedziałam przy Tv i potrafiłam godzinami oglądać bajki i filmy ;) Lubię przygodowe, dramaty, musicale, komedie oraz psychologiczne. Nie potrafię natomiast skupić się na kryminałach, thrillerach, horrorach- całkowicie do mnie nie przemawiają. Moje ulubione filmy to "American Beauty", "Deszczowa piosenka", "Pół żartem, pół serio", "Edward Nożycoręki" i "Sok z żuka " ;)
Ja za horrorami bardzo jestem. To jeden z moich ulubionych gatunków filmowych. Już w młodszym wieku lubiłem ten gatunek. Wczoraj nawet, po raz drugi obejrzałem horror "Następny będziesz Ty".
Dość dobry horror, w którym jest sporo śmierci. Dawniejsze horrory były świetne, bo panowała moda na te filmy i były kasowe. Chociaż teraz, niektóre horrory są również bardzo dobre i tylko niektóre z nich zyskują popularność widzów.
Tutaj przykład horroru "Piła", cała seria. Obejrzałem wszystkie części i nie zawiodłem się. Chociaż są negatywne opinie na temat tego horroru, ale ja się z tym nie zgadzam. Mi się cała seria "Piły" podobała.
Ale, ogólnie, ten gatunek filmowy jest przez wielu ludzi uważany za kompletną bzdurę i głupoty. No bo to nie jest mądre, że jacyś psychopaci, mordercy zabijają innych, niewinnych ludzi i pełno tam jest krwi, patologii.
I to akurat jest prawda. Ale z drugiej strony, prawie zawsze jest w horrorach tak, że tam się walczy o sprawiedliwość i schwytanie morderców, psychopatów.
Czasami też jest tak, że tam ktoś kogoś zabija z jakiegoś powodu, np. zemsty.
I to nie jest już takie głupie, ale ma jakiś sens.
W horrorach jest zawsze tak, że jest dużo nienawiści, zaburzeń psychicznych i ktoś, często, w nieoczekiwany sposób ginie, traci życie.
Natomiast, w kryminałach jest już trochę inaczej, bo tam tak często ludzie nie giną i zabójstwa tam inaczej wyglądają.
Poza horrorami, bardzo lubię kino sensacyjne i akcji, połączone ze sztukami walki.
W młodym wieku, tak bardzo się inspirowałem takimi filami, że pod tym wpływem postanowiłem trenować KARATE. Ale nic potem z tego nie wyszło, bo brakowało mi kasy i nie miałem za co płacić za treningi.
Najbardziej kochałem filmy z Van Dammem, ale też z innymi aktorami, znającymi sztuki walki.
Bardzo mi się też podobają filmy sensacyjne z Dolphem Lundgrenem, a jest to świetny aktor, pochodzący ze Szwecji. Tacy aktorzy są moimi idolami i mówię to szczerze.
"Kauwboy" a po polsku "Chłopiec i kawka " - Dobry film, jeden z tych których nie miałem potrzeby rozpracowywać fabularnie co będzie dalej i jak to wszystko się skończy ( to komplement naprawdę spory w mym wykonaniu, proszę to poratować że fabularnie, zostałem wciągnięty w tą historię i jej się oddałem. ). Film opowiada o relacji chłopca z kawką lecz nie tylko. Ostrzegam może wyciskać u niektórych łzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach