Wiek: 28 Dołączył: 03 Mar 2015 Posty: 40 Skąd: Świebodzice/Dolnośląskie
Wysłany: 2015-09-13, 20:14
I to jest ta różnica. Oni tam przyszli, bo się kochają i nie wstydzą się tego, a Ty tam byłeś, bo przyszedłeś "popić sobie piwko" i to Cię irytuje. A dlaczego Cię irytuje? Bo oni są szczęśliwi, a Ty nie? Dlatego, co?
Wiek: 28 Dołączył: 03 Mar 2015 Posty: 40 Skąd: Świebodzice/Dolnośląskie
Wysłany: 2015-09-13, 20:57
A co, wyrażanie swoich uczuć jest zabronione, czy jak? Poszukaj sobie kogoś, to zobaczysz wtedy, jak to jest, a tak to towarzyszy Ci piwo i co masz z tego? Nic, tylko irytują Cię inni!
Ostatnio zmieniony przez Kimii 2015-09-13, 20:57, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 28 Dołączył: 03 Mar 2015 Posty: 40 Skąd: Świebodzice/Dolnośląskie
Wysłany: 2015-09-13, 21:10
Nikt nie zabroni zakochanym okazywać swoje uczucia gdziekolwiek, mogą to robić wszędzie i nikogo to nie powinno obchodzić. A krytykują to tylko ci, którym się nie udało nigdy i nigdy się nie uda, bo mają podejście takie jakie mają.
Nie, ale irytuje mnie fakt, że teraz na FB zamiast zdjęć znajomych pojawiają się już tylko zdjęcia ich dzieci... Już pomijając fakt, że wrzucanie zdjęć swoich dzieci uważam za głupotę, to niewiele mnie interesuje, jak one wyglądają.
Mnie raczej nie irytują, choć zależy to od mojego nastroju, i od ich zachowania, bardziej to raczej przykro mi się robi. Niekiedy, jak na przykład w ładną pogodę idę na spacer po parku, i siadam na ławce i widzę jak koło mnie siadają i się całują...
Ostatnio zmieniony przez Mattian23374 2016-04-23, 19:02, w całości zmieniany 1 raz
Mnie irytują szczęśliwi ludzie, a raczej Ci którzy za bardzo uzewnętrzniają to szczęście, większość nazwałaby takich "pozytywnie jebniętymi" ja bym użył sformułowania bez tego "pozytywnie".
Ja nie wiem, czy w każdych związkach jest prawdziwe i szczere uczucie.
To, że ktoś z kimś jest, wcale nie oznacza, że tam jest miłość i szczerość.
Niektórzy tylko "na pokaz" są razem, ale w rzeczywistości, w takich związkach jest obojętność, brak szacunku.
Ja nigdy nie byłem zakochany, w żadnej dziewczynie, ani żadna dziewczyna nie była zakochana we mnie.
Bo ja nigdy nie zaznałem uczucia miłości.
Troche tak, chociaż bardziej mi się przykro robi. W pracy musze cały czas oglądać pary. Jadę na zgłoszenie idzie para, podjeżdżam pod blok, przytulają się pod klatką, jade na parking siedzi para w aucie. Co 3 auto jakie mijam to w środku widzę młodą dziewczynę z chłopakiem. Zaczyna mi to na nerwy działać, zwłaszcza że we mnie na prawdę nigdy się nikt nie zakochał i nie byłem w związku poważnym i prawdziwym. Ale jak widać wszyscy dookoła jakoś trafiają na tą drugą osobę...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach