nas?
Nas ludzi, tak.
Mama od dziecka mi powtarza, żeby nie przejmować się koleżankami, bo one zajmą się swoim życiem, a ja zostanę sama
wniosek z tego taki, że 50 lat temu było tak samo jak teraz :)
nowa szkoła, nowi znajomi, nowe miasto... człowiek idzie na przód, czasem nie patrzy kogo zostawia w tyle
...problem w tym, że nie wszyscy lubią zmiany, potrzebuują dużo czasu, żeby zmiany zakceptować dostosować się do czegoś.
Dlaczego tak jest?
Przyczyną często leżą w ciężkich przeżyciach w okresie młodości / dzieciństwa.... nieodwzajemnione uczucia, odrzucenie ze strony bliskich czy rówieśników, przemoc w rodzinie, różnego rodzaju uzależnienia, i inne tego typu doświadczenia powodują, że zamykamy się w sobie, rodzi się w nas strach przed ludźmi. Aby się odgrodzić od tych wszystkich negatywnych doznań budujemy często własny świat do którego dostęp mają nieliczni a dla pewności otaczamy go emocjonalnymi zasiekami i fosą z wodą, aby czasem nikt niepożądany czasem nie wtargną do naszego królestwa..... i trwamy latami w takim czymś. Jedni nałogowo piją, drudzy żyją w wirtualnym świecie, jeszcze innych życie polega na całodniowym siedzeniu przed TV.
Na co dzień pozornie niby obracamy się wokół ludzi, ale tak na prawdę mało kto cokolwiek o nas wie, sami często żyjąc w jakiś tam sposób zatracamy poczucie własnego ja, sami nie wiemy czego chcemy, donikąd nie zmierzamy, nie podejmujemy nowych wyzwań. A gdy w końcu zauważamy, że coś z nami jest nie tak zaczynamy próbować różnych form aktywności, których jednocześnie się boimy ponieważ wprowadzają zmiany do naszego hermetycznie poukładanego życia...., często czegoś chcemy ale nie umiemy ani o cokolwiek poprosić ani jakoś przystępnie o tym zakomunikować gdyż całe życie z większością spraw trzeba było radzić sobie samemu.
Generalnie rządzi nami strach, który nabyliśmy dawno temu. Boimy się zmian bo boimy się ludzi... wolimy samemu cierpieć niż ryzykować. I właśnie podczas wszelkich zmian aktywują się te wszystkie wytworzone przez nas zasieki bo się po prostu czegoś boimy gdyż nie umiemy przewidzieć konsekwencji jakiejś zmiany...
Heh.. pierdolę od rzeczy :).
Ostatnio zmieniony przez 4w5 2014-08-27, 10:42, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach