Malcolm Young miał wylew czy coś w ten deseń,zespół najprawdopodobniej kończy karierę
Nikt nic nie kończy!!!
"Wokalista grupy Brian Johnson zabrał głos w sprawie rzekomego przejścia zespołu na emeryturę. - Na pewno spotkamy się w maju w Vancouver. Weźmiemy gitary, otworzymy wino i sprawdzimy, czy ktoś ma jakieś nowe pomysły na piosenki. Jeśli tak, weźmiemy się do nagrywania - powiedział dziennikowi "The Telegraph".
Johnson potwierdził, że jeden z muzyków ma problemy ze zdrowiem, jednak zaprzeczył plotkom, że z tego powodu grupa miałaby kończyć karierę. Nie zdradził, o którego muzyka chodzi, twierdząc, że ceni on sobie prywatność. We wcześniejszych doniesieniach pojawiało się nazwisko gitarzysty grupy, Malcolma Younga.
Wokalista zasugerował także, że grupa chciałaby wyruszyć w jubileuszową trasę koncertową z okazji 40-lecia istnienia. Podkreślił jednak, że są to tylko plany, i że nie jest w stanie podać żadnych konkretów na ten temat."[/b]
kostek, nie wiem co takiego złego jest w psychofankach Hm? Ja tam się uważam za bardzo fajną psychofankę ... jak na "psycho" to nawet całkiem zrównoważoną
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach