aaaaa jest i mój ukochany Czarnobyl a co za tym idzie urocze miasto Prypeć
Baaaaaaaaaaaardzo bym chciał odwiedzić to miejsce... Ale byłby problem z wywiezieniem mnie stamtąd. Ja po prostu chciałbym tam zostać!
Po tym jak pooglądałem mnóstwo filmików na yt, tym większą mam chętkę... To niesamowite miejsce...
Pierwsze lepsze zdjęcia z brzegu:
Wesołe miasteczko:
Dom "kultury"?:
Żłóbek?:
Szpital:
Narzekacie na polskie pociągi. A masz :
Przygotowania do pochodu 1-majowego (wybuch w elektrowni miał miejsce 26 kwietnia):
Jeden towarzysz, drugi towarzysz...
Niesamowite! Czas się zatrzymał, no nie?
A oto "cmentarzysko":
Na mnie osobiście robi największe znaczenie. To miejsce to "parking" wszystkich pojazdów, które brały udział w akcji ratunkowej, a także w ewakuacji m. in. ok. 50-tys. miasta. Dodam jeszcze, że to miejsce jest obecnie najbardziej napromieniowane i przebywanie tam dziś i w długiej przyszłości jest niebezpieczne. Z tego co czytałem, to są tam dodatkowe posterunki, żeby ludzie tam nie buszowali. Mimo to hardcorowcy złomiarze zadbali o to, żeby większość maszyn "pozbyła się" choćby silników. "Cmentarzysko" znajduje się chyba ok. 20 km od samego miasta Prypeć i raczej na pewno nie jest jednym z punktów organizowanych przez biura turystyczne wycieczek.
madamada88 [Usunięty]
Wysłany: 2013-02-15, 20:11
Zdjęcia są świetne..
Pamiętam, jak byłam w kinie na filmie "Czarnobyl. Reaktor Strachu" (2012)
mimo gatunku (horror), śmiałam się przez 70% filmu.. Wg mnie, nie taka powinna być reakcja na obejrzany film - oparty na faktach autentycznych, które zniszczyły życie setkom ludzi !
Ale Amerykanie, jak Amerykanie.. próbują na siłę zarabiać historiami ze świata, nie mając bladego pojęcia o nich. Nie żebym wszystko negowała.. ale wydaje mi się że humor/żarty też powinny mieć swoje granice, nawet w filmach.
Czy aby na pewno? Nie popłynęłaś teraz w opowieściach?
madamada88 [Usunięty]
Wysłany: 2013-02-16, 19:00
Wiem że horror to fikcja. Ja bardziej miałam na myśli sam fakt wykorzystania tej realnej z przed lat historii w filmie... gdzie specjalnie np "upchneli"wesołe miasteczko. Po co? Mogli się już skupić na samej fabule filmu. Nie ważne.
to rozbudziło to moją wyobraźnię zapaliła się czerwona lampka itp.
Chodzi o to, że mam bzika na punkcie Czarnobyla i pomyślałem od razu WTF i musiałem sobie pewne kwestie wyjaśnić.
Kurde, zombie w rzeczywistości ? Jak ja mogłem tak choć przez ulamek sekundy pomyśleć?
A tak na marginesie, to z tego co czytałem, to zdjęcia do filmu kręcone były na Serbii i... no i gdzieś jeszcze.
Ja jak najbardziej pisałbym się na taki wyjazd :D ale na własną rękę będzie o wiele ciekawiej :D Podajcie mi tylko datę i miejsce postaram się dostosować.
-------------------------------------------------
A ja jeszcze chciałbym zobaczyć Polską pustynię :D Pustynia Błędowska jak się nie mylę :D
Ostatnio zmieniony przez xxvxx 2013-02-20, 11:51, w całości zmieniany 1 raz
Na podróżowanie wzięło mnie 2 lata temu i stało się to moim "świrnięciem" :)
Zaczęło się lekko od chodzenia po naszych górach, aż do tego co tygryski lubią najbardziej.
Mam dość pozytywnie-zakręconą przyjaciółkę, z którą się szwendamy tam, 'gdzie nas nikt nie zrozumie na wypadek problemów'.
2 lata temu na wakacje pojechaliśmy objazdowo i w ciemno na Węgry, był mały wypadek i musieliśmy udać się do szpitala w Eger. Było trochę problemów z komunikacją, ale jakoś przetrwaliśmy i teraz z tego się smiejemy.
W tym roku pojechaliśmy w ciemno i objazdowo po Rumunii i... najlepsze wakacje ever. Cudowni i przyjazni ludzie, swietna pogoda, spanie w namiocie w lesie w gdzies w Transylwanii, podróż deltą Dunaju z wynajętym przewodnikiem, szukanie zaginionego miasta koło Nucu, wulkany błotne - polecam każdemu, kto lubi łazikować
W 2014 plany są aby pojechać do Bułgarii, co będzie - zobaczymy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach