Wiek: 31 Dołączyła: 30 Sie 2013 Posty: 64 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2013-08-30, 19:40
Nie przyzwyczaiłam się, bo przyszła nagle... kiedy wydawało mi się, że mam wszystko i nawet osobę, którą kocham, to okazało się, że tak naprawdę nie mam nic. Bo na moich oczach, to na czym mi zależy rozpada się...
A ja nie mogę nic z tym zrobić.
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-30, 22:20
Samur napisał/a:
Aż do momentu, gdy zapytała, czy ja aby z nią nie flirtuję. Coś mnie tknęło i od tamtej pory już nawet nie potrafię do niej napisać. Jakiś taki awers mode on i kropka.
Ejże, Krystian, nie wiem, czy iskierce spodobałoby się takie wyciąganie tego na forum, to w końcu Wasze prywatne rozmowy :)
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-30, 22:22
owca_wojenna napisał/a:
No pewnie :D Mam jednego w domu. Były dwa, ale jednemu się zdechło.
Szczurki są cudowne! Moja siostra miała dwa, jak jeden zdechł, to drugi niedługo po nim, niestety.
Wiek: 32 Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 176 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-08-30, 22:37
Ja miałem kiedyś mysz :P Biała z czerwonymi oczami, dla mnie była zarąbista, ale żeńska część moich domowników nie przejawiała już takiego entuzjazmu :P
Wiek: 32 Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 176 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-08-30, 22:43
Zdaje się, że to była mysz chińska, ale już dobrze nie pamiętam ;) Mieliśmy na nie faze z kolegami z podstawówki, dawne czasy :P Terkot kołowrotka w moim pokoju nie ustawał :D
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-30, 22:49
U mnie też kiedyś był szał na te myszki, ale takiej nie miałam.
Miałam tylko chomiki, dwa, ale tego i tak nie pamiętam, bo miałam wtedy roczek :P
Kiedyś mi siostry wmówiły, że po mojej imprezie urodzinowej (tak, tej pierwszej!) rodzice postanowili oddać chomiki dla dzieci z Domu Dziecka, bo tak mocno je głaskałam, że bali się, że je zaduszę (na filmie z moich urodzin rzeczywiście widać, jak je czule głaszczę! :D).
Wiek: 32 Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 176 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-08-30, 23:02
To masz w domu niewyjaśnioną sprawę zniknięcia dwóch chomików? :P
Ja swoją mysz przyniosłem do domu bez wiedzy rodziców, mama nie była szczęśliwa z tego powodu :P
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-30, 23:06
E tam niewyjaśnioną, pewnie po prostu zdechły, a ja o tym nie wiem (nie pamiętam po prostu, mała byłam ;)) :D
A to, że mama nie była zbyt zadowolona, to całkiem zrozumiałe... :P
Ostatnio zmieniony przez NovemberRain 2013-08-30, 23:07, w całości zmieniany 1 raz
Hakim [Usunięty]
Wysłany: 2013-08-30, 23:08
NovemberRain napisał/a:
(na filmie z moich urodzin rzeczywiście widać, jak je czule głaszczę! :D).
Tak czule je głaskałaś że im oczy na wierzch wyszły
Miałem kiedys szczura, fajny był i chomiki też. Teraz siostra niańczy świnkę morską.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach