O co się tutaj bić, jeszcze rozumiem, kobieca zazdrość o faceta, ale żeby się bić o wyższość jednego żywiołu nad drugi... bez sensu, szkoda tracić energii na takie waśnie
Wiek: 42 Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 100 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-13, 23:09
a o kobietę to już się można bić?:P cóż to za dyskryminacja..
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-07-13, 23:10
Anonimka, wiesz, ja to sobie wyobrażam raczej tak, że już ustawiłybyśmy się w pozycji oznaczającej gotowość do walki i obie parsknęłybyśmy śmiechem w tej samej chwili uświadamiając sobie, że to jest tak niedorzeczne i durne, że pozostało się tylko uhahać z tego i pójść na piwo :D
Wredna Maupa, my delikatne, kruche stworzenia... jak możemy o was walczyć <ukrywa dramatyczną łzę>, przecież to Wy, faceci macie o nas dbać, podbijać serca, coś tam, coś tam... <nie mam weny, za mało melodramatów>
NovemberRain [Usunięty]
Wysłany: 2013-07-13, 23:11
Wredna Maupa napisał/a:
a o kobietę to już się można bić?:P cóż to za dyskryminacja..
o kobietę też nie, bo to nic nie da, baba i tak pójdzie w swoją strone:D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach