Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Psychologia / Socjologia
Autor Wiadomość
długopis 
Aktywny


Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 439
Wysłany: 2011-07-19, 18:34   Psychologia / Socjologia

Kiedyś, bardzo amatorsko, interesowałem się tymi dziedzinami wiedzy. Ale się w nie nie zagłębiłem, bo wiele osób było co do nich sceptycznych i nie miałem z kim o nich pogadać. Może więc Wy lubicie te dziedziny wiedzy?
Od razu mówię, że często była to wiedza z artykułów z neta, wikipedii, jedna książka psychologa (poparta długimi badaniami psychologa, nie domorosłego amatora) pt. "Robert Cialdini - Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka". Czytałem też kiedyś książkę Kevina Mytnika pt. "Sztuka podstępu" ale niewiele z niej pamiętam.
 
     
kota 
Milczący


Dołączyła: 24 Maj 2011
Posty: 69
Wysłany: 2011-07-19, 22:58   

Ja też trochę interesuję się psychologią. Trochę bardziej może przyczynami różnych zachowań, niż wpływaniem na innych ludzi. Przeczytałam 'Wstęp do psychoanalizy' Freuda z zamiarem zagłębienia się w inne jego ksiązki, ale jakoś nigdy się do tego nie zabrałam.. Poza tym lubię 'Charaktery' dosyć często zdarzają się ciekawe i całkiem treściwe artykuły ;)

Czy ta książka, którą przeczytałeś, rzeczywiście dała Ci jakąś praktyczną wiedzę? Czy w ogóle to, co jest w tego typu książkach, działa? ;)
 
     
długopis 
Aktywny


Dołączył: 17 Lip 2011
Posty: 439
Wysłany: 2011-07-20, 11:10   

Właśnie w tej książce są omówione pewne mechanizmy, które skłaniają ludzi do takich a nie innych decyzji. Nigdy nie przeczytałem (jeszcze) żadnej książki o sławnym NLP. Ta książka się do nich stricte nie zalicza. Polecam ją, bo jest bardzo ciekawa. W szczególności dlatego, że informacje w niej zawarte są poparte eksperymentami psychologicznymi jak np. http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama .
Co do praktycznego zastosowania, to nie praktykowałem nauki wykorzystywania tych mechanizmów dla własnej korzyści. Ale kiedy ktoś próbował mnie przekonać do czegoś, czego nie chciałem to zawsze byłem bardziej spokojny i bardziej trzeźwo w czasie takich sytuacji myślałem.

A oto opis twórcy książki zaczerpnięty z wikipedii:

Robert B. Cialdini jest profesorem psychologii Uniwersytetu Stanowego w Arizonie[1], zajmującym się psychologią społeczną.

Jest najbardziej znany z książki Wywieranie wpływu na ludzi (w Polsce wydało ją Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, oryginał angielski Influence: Science and Practice), będącej rezultatem ponad 15 lat badań; sklasyfikował w niej metody stosowane do wywierania wpływu na ludzi w postaci 6 "zasad": zasada wzajemności, zobowiązanie i konsekwencja, dowód społeczny ("inni tak robią"), lubienie kogoś (przeniesienie uczuć dotyczących osoby na przekazywaną przez nią propozycję), autorytet (oceniamy go według atrybutów, a nie merytorycznej wartości przekazu), niedobór czegoś ("może zabraknąć"); książka od wielu lat jest bestsellerem.

A cała sprawa zaczęła się od pytania znajomej właścicielki małego sklepiku:

- Kazałam sprzedawczyni obniżyć o połowę ceny ozdób ze skorupy żółwia, których nikt nie kupował, a ona przez pomyłkę podniosła ceny dwukrotnie i wszystko sprzedała - dlaczego ludzie to kupowali?.

PS. Książkę przeczytałem jakiś czas temu. Chyba pora odświeżyć informacje. A że nie mam do niej w chwili obecnej dostępu to musi mi wystarczyć ebook :/
 
     
kota 
Milczący


Dołączyła: 24 Maj 2011
Posty: 69
Wysłany: 2011-07-28, 23:49   

Znam eksperyment Milgrama. Równie ciekawym, jeżeli chodzi o mechanizmy kierujące zachowaniem ludzi był eksperyment w więzieniu w Stanford. ([URL=http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_wi%C4%99zienny]http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_więzienny[/URL] ) Trochę o nim czytałam i widziałam dokument z jego przeprowadzania. Generalnie w obu najbardziej przerażające jest to, ze każdy człowiek w pewnych warunkach może stać się potworem.. ;/

A książka rzeczywiscie może być ciekawa. Chociaż teraz, przy ogólnodostępności przeróżnych materiałów czy treningów NLP, naprawdę zaczynam bać się ludzi ;)
 
     
mith 
Początkujący


Wiek: 30
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 106
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-29, 11:22   

Oglądałem na youtube film o eksperymencie w stanford i fakt przerażające.
Choć znacznie ciekawsze wydają mi się psychologiczne eksperymenty z autosugestią.
Ludzki organizm potrafi wytworzyć nawet oparzenia jeśli przekona się umysł że zaraz zostanie się dotkniętym rozgrzanym prętem.
Nie wiem jak się eksperyment nazywał ale wzięto grupę więźniów skazanych na dożywocie i mieli warunek. Przeżyją eksperyment zredukuje się im kare.
Przez pół roku przygotowywano jedną grupę do tego że położy się im na brzuchach pręty wyciągnięte z ciekłego azotu, a drugą że pręty rozgrzane do czerwoności. Opisywano im co się stanie z ich ciałami, jaki to będzie ból itp. Ci którzy nie zrezygnowali w międzyczasie i dotrwali do końca eksperymentu mieli mieć zawiązane oczy, a na ich brzuchach położono zwykłe pręty o normalnej temperaturze. Tylko ci którzy byli bardzo zdystansowani do wszystkiego, nie bardzo w to wszystko uwierzyli, domyślali się haczyka itp przeżyli. Reszta zmarła od odmrożeń i poparzeń 3 stopnia
 
 
     
kota 
Milczący


Dołączyła: 24 Maj 2011
Posty: 69
Wysłany: 2011-07-29, 14:12   

Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak potężny jest ludzki mózg.. To wręcz przerażające, co napisałeś, wydaje mi się, że nietrudno byłoby to wykorzystać w jakiś sposób przeciwko innym ludziom. Trochę takie placebo, tylko zamiast sugestii pozytywnej, otrzymujemy negatywną. W podobny sposób działa hipnoza - to znaczy, ze mózg może wiele, pod warunkiem, że pozwolimy mu działać nie do końca świadomie. Znane sa przypadki, że własnie za pomocą hipnozy leczone były nie tylko choroby psychiczne, ale najzwyklejsze fizyczne schorzenia. Ludzie, którzy dobrze opanowali autohipnozę potrafią na przykład przyspieszyć proces gojenia się ran, skupiając siły całego organizmu w miejscu, gdzie to najbardziej potrzebne.

Moglibyśmy być naprawdę niesamowitym gatunkiem, gdybyśmy umieli to wszystko świadomie wykorzystywać ;)
 
     
mith 
Początkujący


Wiek: 30
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 106
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-29, 14:42   

Bylibyśmy naprawde niesamowitym gatunkiem gdybyśmy nauczywszy się tego nie wykorzystali tego przeciwko sobie ;]
 
 
     
kota 
Milczący


Dołączyła: 24 Maj 2011
Posty: 69
Wysłany: 2011-07-29, 14:46   

Myślę, ze przy takim rozwoju gatunku jako całości dobra materialne stopniowo traciłyby na znaczeniu. A to przecież o nie rozchodzą się wszelkie nieporozumienia, kłótnie, wojny. Wszędzie, gdzie jednemu człowiekowi dzieje się krzywda ze strony drugiego, w którymś miejscu chodzi o pieniądze.. albo kobiety ;)
 
     
mith 
Początkujący


Wiek: 30
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 106
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-29, 14:48   

Upraszczając masz racje :)
Dodaj jeszcze dziejowe nieporozumienia, ideologie itp. Hitlerowi nie chodziło o pieniądze bo niemcy były bogate a utrzymywanie komór gazowych wcale nie wychodziło ekonomicznie
 
 
     
kota 
Milczący


Dołączyła: 24 Maj 2011
Posty: 69
Wysłany: 2011-07-29, 15:01   

Ale można powiedzieć, że chodziło mu o władzę. A tę dawała mu między innymi zdolność manipulacji innymi. Można by długo dywagować 'co by było gdyby', ale wydaje mi się, że ludzie świadomi możliwości i działania swojego umysłu nie byliby już tak łatwi do kierowania nimi. A dyktator bez swoich poddanych nie ma żadnej mocy ;)

Upraszczając, trudno jest walczyć z przeciwnikiem równym sobie. Gdyby w pewnym momencie okazało się, że mózg może więcej niż pieniądze, rywalizacja przestałaby się opłacać ;D
 
     
mith 
Początkujący


Wiek: 30
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 106
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-29, 15:21   

E tam władzę to on miał :) Miał takie poparcie że mógł do naturalnej śmierci rządzić :)
Poza tym nie wiem czy można mówić w tym przypadku o manipulacji. On nikogo nie zmanipulował. Zawsze mówił ludziom prawdę.
Zbuduję wam drogi a wszystkim Niemcom będzie dobrze. I wywiązywał się z tego.
Oni nie byli ogłupieni. Oni się z nim w 100% zgadzali. Nie ukrywał swoich planów :] Przedstawiał je a ludzie je popierali :)
Nie trzeba manipulować by zdobyć taką władzę :)
Mózg mógłby więcej niż pieniądze :)? Hmm interesująca wizja choć rywalizacja myślę że by się dostosowała do nowych czasów.
Pojawiliby się ludzie którzy za duże pieniądze uczyliby lepiej panować nad swoim mózgiem.
Pieniądze i rywalizacja by została. Zmieniłby się tylko towar :D
 
 
     
kota 
Milczący


Dołączyła: 24 Maj 2011
Posty: 69
Wysłany: 2011-07-29, 16:03   

Ludzie, którzy z zimną krwią zabijali niewinnych cywili tylko dlatego, ze Ci byli innej narodowości nie byli ogłupieni? Oczywiście, że się z nim zgadzali - właśnie dlatego, że bardzo ładnie wtłoczył im swoją ideologię w głowy. A ci, którzy się nie zgadzali i tak nie mieli wyboru. Hitler był naprawde doskonałym mówcą i świadomie wykorzystywał metody socjotechniczne. Jeśli to nie jest zmanipulowanie społeczeństwa, to nie wiem, co nim jest ;>
 
     
mith 
Początkujący


Wiek: 30
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 106
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-29, 16:51   

Wiesz łatwo nam powiedzieć ogłupieni bo myślimy boże co za psychole, ale taka parwda że nie zostali zmanipulowani. Byli znieczuleni ale ogłupieni raczej nie bardzo. Poza tym oni nienawidzili tych narodowości jeszcze zanim Hitler do władzy doszedł.
Po I wś neimcy mieli straszny kryzys gospodarczy więc trzeba było brać pożyczki w bankach Amerykańskich a te należały do żydów. Wiadomo że pożyczka = procent a więc wcale nie wyciągało ich to z kryzysu a pogłębiało go i dlatego większość niemców winą za kryzys obarczało Żydów. Hitler trafił dobrze ze swoją ideologią. Urodził się w miejscu w którym mógł zyskać poparcie. I ludzi nie ogłupiał bo mówił od samego początku czego chce. Nikomu oczu nie mydlił :]
To nie zmanipulowanie. To trafienie ideologii na podatny grunt, na którym może dobrze kiełkować :]
Wiesz ci którzy się nie zgadzali byli w mniejszości. Hitler doszedł do władzy demokratycznie :) Głupota tu nie odegrała roli. Ideologia :)
 
 
     
kota 
Milczący


Dołączyła: 24 Maj 2011
Posty: 69
Wysłany: 2011-07-29, 17:48   

Ładnie ubierasz to wszystko w niewinne słowa. Mógłbyś zostać niezłym manipulatorem ;)
"On nie mówił im, że mają zabijać. Oni i tak chcieli zabijać, a on im tylko wyjaśnił, że mogą. Trafił na podatny grunt." O, albo adwokatem! :D

Rydzyk też trafił ze swoją 'ideologią' na podatny grunt, a wszystkie moherowe babcie, które od ust sobie odejmują, żeby tylko wysłać comiesięczną składkę na radio, wcale nie są zmanipulowane. One po prostu bardzo kochają Boga i wiedzą, że to zapewni im miejsce w niebie ;)

edit: Nie wiem, skąd do głowy przyszli Ci 'psychole'. To właśnie zwykłym szarym tłumem kieruje się najłatwiej, a nie 'psycholami'.
 
     
mith 
Początkujący


Wiek: 30
Dołączył: 26 Lip 2011
Posty: 106
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-29, 18:01   

Nie do końca bo manipulacja to wykorzystywanie innych dla własnych celów.
Hitler swoich ludzi nie wykorzystywał w żadnym stopniu. Oni to robili dla siebie nie dla niego. Bo nowo zyskana ziemia nie miała zostać oddana hitlerowi - masz zbuduj sobie tysiące willi :]
To miała być ich ziemia. A hitler budował im drogi i zapewnił niesamowity rozwój gospodarczy. Hitler nie kręcił i nie mamił Niemców. W końcu to oni go wybrali do realizacji swoich celów. To była symbioza. Korzystały obie strony. A w zasadzie Hitler co miał dla siebie z tego? Władzę absolutną? On ją już miał :) Bogactwo? Też miał
Rydzyk powie dacie mi kase zostaniecie zbawione, chociaż wie że nic tym babciom to nie da a on tylko zarobi. Hitler był potworem ale potworem szanującym swój naród i może to głupio zabrzmi ale wierzył że działa dla dobra ludzkości. Wszystko zależy od definicji prawda?
Jeśli ludzkość to ogół ludzi a ludźmi byli tylko Aryjczycy, a Hitler sam także w to wierzył to wierzył że działa w interesie ludzkości. W końcu Aryjczycy mieli naprawdę dobre życie :]
Co do bycia dobrym adwokatem to nie jesteś pierwszą osobą która mi to mówi :D Ale nie nadaję się do tego zawodu zbyt nerwowy jestem ;P
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS