Hej,
Sayko ze Szczecina, lat 26 (prawie). Nie tyle samotna co osamotniona. I chyba na własne życzenie.
Skończyłam studia, pracuję, uczę się dalej, żyję. Coraz częściej zastanawiam się nad tym co dalej, na razie niby robię to, co lubię, moja praca to spełnienie marzeń (przynajmniej tak było do stycznia).
I to chyba byłoby na tyle. Reszta z pewnością wyjdzie w praniu. :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach