Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przyjaźń między osobami różnej płci
Autor Wiadomość
kearav 
Nowy


Wiek: 34
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 5
Skąd: Bieszczady ;)
Wysłany: 2012-12-02, 13:14   

Skoro tak mówisz to Ci wierzę bo wyglądasz na inteligentnego gościa. ;-)

Ja poprostu ostatnio mam taki mętlik w głowie że sam nie wiem co myśleć, muszę sobie chwilę odpocząć i wyluzować się :-P
 
 
     
Dreamska
Aktywny



Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 470
Wysłany: 2012-12-02, 15:12   

Diabeł Stróż napisał/a:
Istnieje,spoko.Ludzie byliby uposledzeni raczej wtedy, gdyby w kazdej dowolnie dobranej parze ludzi zdarzal sie afekt erotyczny lub emocjonalny przynajmniej jednej ze stron ,a przeciez tak nie jest.Przyjaznie sie z kilkoma dziewczynami calkiem "bezpiecznie", bo albo mi sie nie podobaja jako kobiety,albo nie ma miedzy nami chemii,albo to zony czy dziewczyny przyjaciol,a w takim wypadku u mnie dziala absolutna autoblokada na amory,albo dziesiatki innych powodow.Bywa tak ze nie bo nie i juz.Bardzo sobie cenie te przyjaznie bo kobiece widzenie swiata bywa zaskakujaco przenikliwe i niekoniecznie w rozmowach z nimi trzeba zgrywac maczo, jak to sie dzieje czasem z wybrankami serca czy chocby kumplami przy piwie.
To jest Twój punkt widzenia na Twoją przyjaźń damsko- męską. Ale ciekawie, jak odnoszą sie do tego Twoje przyjaciółki? Skąd masz pewność, że żadna z nich nie jest w Tobie zakochana, zadurzona ? Lub że Ty jej nie podniecasz i pomimo iż jest w związku lub nie, miewa z Tobą erotyczne sny i fantazje? Skad wiesz, ze czasem pod maską uprzejmości i przyjaźni, gotowości pomagania Ci, nie ukrywa swoich prawdziwych uczuć tylko po to aby Ciebie nie straci, nie zaprzepaścić okazji widywania się z Tobą i rozmawiania a nawet okazjonalnego przytulania? Skąd wiesz, że one nie cierpią katusze bojac się wyznać Ci swoje prawdziwe uczucia, bo cena przyjaźni dla nich jest za wysoka...
Kobiety, podobnie jak i mężczyźni bywają damskimi macho i ukrywają swoje prawdziwe uczucia...
 
     
Diabeł Stróż 
Nowy

Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 43
Wysłany: 2012-12-02, 17:05   

Dreamska napisał/a:
Skąd wiesz, że one nie cierpią katusze bojac się wyznać Ci swoje prawdziwe uczucia, bo cena przyjaźni dla nich jest za wysoka...


Jej jak to zabrzmialo ;-) To sa weloletnie przyjaznie, sprawdzone w rozmaitych okolicznosciach , te kobiety sa w szczesliwych zwiazkach , znamy sie na tyle dobrze ze wszelkie takie tam bylyby czyms w rodzaju kazirodztwa.Poza tym zyje na tyle dlugo
ze potrafie rozpoznac kobiece afekty :-P
Ostatnio zmieniony przez Diabeł Stróż 2012-12-02, 17:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Diabeł Stróż 
Nowy

Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 43
Wysłany: 2012-12-02, 17:07   

Diabeł Stróż napisał/a:
Dreamska napisał/a:
Skąd wiesz, że one nie cierpią katusze bojac się wyznać Ci swoje prawdziwe uczucia, bo cena przyjaźni dla nich jest za wysoka...


Jej jak to zabrzmialo ;-) To sa weloletnie przyjaznie, sprawdzone w rozmaitych okolicznosciach , te kobiety sa w szczesliwych zwiazkach , znamy sie na tyle dobrze ze wszelkie takie tam bylyby czyms w rodzaju kazirodztwa.Poza tym zyje na tyle dlugo
ze potrafie rozpoznac kobiece afekty :-P
 
     
Dreamska
Aktywny



Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 470
Wysłany: 2012-12-02, 17:10   

Diabeł Stróż napisał/a:
Jej jak to zabrzmialo
Jak z jakiegoś płytkiego romansidła :P:P
Diabeł Stróż napisał/a:
To sa weloletnie przyjaznie, sprawdzone w rozmaitych okolicznosciach , te kobiety sa w szczesliwych zwiazkach , znamy sie na tyle dobrze ze wszelkie takie tam bylyby czyms w rodzaju kazirodztwa.
Skoro tak uważasz to nie wnikam. :)
 
     
czerwonaszminka 
Aktywny



Wiek: 35
Dołączyła: 28 Sie 2012
Posty: 215
Skąd: Taka niby góralka
Wysłany: 2012-12-07, 15:49   

Mam przyjaciela - chyba tak go moge okreslic.. i... mam wrazenie sie sie mnie boi... nie siedzi blisko mnie zawsze z takim dystansem... zastanawialam.. sie czy nie chce byc blisko mnie... bo brzydko wygladam.. czy tez pachne... aaale znowu ja sie myje... on sie boi przekroczyc wzajemna granice... pomiedzy nami.
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2012-12-07, 15:57   

czerwonaszminka napisał/a:
Mam przyjaciela - chyba tak go moge okreslic.. i... mam wrazenie sie sie mnie boi... nie siedzi blisko mnie zawsze z takim dystansem... zastanawialam.. sie czy nie chce byc blisko mnie... bo brzydko wygladam.. czy tez pachne... aaale znowu ja sie myje... on sie boi przekroczyc wzajemna granice... pomiedzy nami.


Rozmawiałaś z nim o tym? na wszelkie wątpliwości najlepsza jest rozmowa, choćby nie wiem, jak trudna.
 
     
czerwonaszminka 
Aktywny



Wiek: 35
Dołączyła: 28 Sie 2012
Posty: 215
Skąd: Taka niby góralka
Wysłany: 2012-12-07, 16:13   

Nie nie rozmawialam, czasem mam wrazenie ze on mysli ze jestem glupia malo do niego mowie... a ja uwielbiam go sluchac i zawsze mi mowi cos takiego ze chce sie sluchac... nie predko sie z nim zobacze puki co... i ciagle mam wrazenie ze on ma kogos tam bliskiego.. i nie chce sie narzucac.
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2012-12-07, 16:24   

Wiesz...rozmowa rozwiała by część twoich wątpliwości. Pod warunkiem, że będzie to szczera rozmowa.
 
     
czerwonaszminka 
Aktywny



Wiek: 35
Dołączyła: 28 Sie 2012
Posty: 215
Skąd: Taka niby góralka
Wysłany: 2012-12-07, 16:34   

Trudo mi z nim szczerze rozmawiac...
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2012-12-07, 16:52   

Dlaczego???
 
     
czerwonaszminka 
Aktywny



Wiek: 35
Dołączyła: 28 Sie 2012
Posty: 215
Skąd: Taka niby góralka
Wysłany: 2012-12-07, 17:15   

Bo on jest specyficzny... i sie boje.. ze jak mu powiem..cos nie tak.. bo sie na mnie wkurzy..
 
 
     
cytrynka83 
Częsty bywalec



Wiek: 40
Dołączyła: 05 Lip 2012
Posty: 858
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2012-12-07, 17:20   

To musi być bardzo specyficzny skoro się go boisz, ja to tak odbieram.
 
     
opti
Nowy

Dołączył: 27 Wrz 2012
Posty: 15
Wysłany: 2013-01-13, 02:41   

hejka, ja chyba juz wiem o co chodzi w przyjazni miedzy ludzmi odmiennej plci. Jezeli kazdy jest szczesliwy w swoim zwiazku - przyjazn z kims odmiennej plci jest mozliwa. Ale jesli jestesmy nieszczesliwi w naszym obecnym obecnym zwiazku i ten przyjaciel/przyjaciolka lepiej nas nas rozumie niz nasz partner , wtey nie ma mowy o przyjazni, ale o konkrentnym zaangazowaniu uczuciowym miedzy obojgiem ludzi odmiennej plci. Bo ichprzyciaga do siebie fakt, ze ich polowki ich nie rozumieja.
Jak myslicie?

Zmienie temat: najgorsze jest to, ze ludzie sie zmieniaja. Moj maz nie chce dac mi odejsc, bo jest mu ze mna dobrze. Problem jest w tym, ze on nie jest juz tym kim byl 8 lat temu. Ja pewnie tez nie.Moj przyjaciel mnie akceptuje a maz nie.

I w tym lezy problem... Jak uwazacie....
 
     
Shaken 
Nowy

Wiek: 30
Dołączył: 16 Lip 2012
Posty: 34
Skąd: Stolica :)
Ostrzeżeń:
 1/4/4
Wysłany: 2013-01-13, 09:48   

opti, no to masz po przyjaźni, tej czystej przyjaźni międzyludzkiej.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS
X