Samotność - forum psychologiczne na temat samotności - dla wszystkich samotnych i osamotnionych - samotnosc

FAQ SzukajUżytkownicyGrupy Chat Gry RejestracjaZaloguj

Samotność

Psychologiczne forum dyskusyjne związane z tematem samotność, osamotnienie - na temat samotności dla wszystkich samotnych i osamotnionych.

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy irytują was zakochane pary?
Autor Wiadomość
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-10-28, 14:55   Czy irytują was zakochane pary?

Jak w temacie. Czy denerwują was zakochane pary, publiczne okazywanie sobie uczuć? Czy może są dla was zupełnie obojętne, nie zwracacie na takie osoby uwagi? Czy może wzbudza w was to smutek, może jakiś żal? Przywołuje złe/dobre wspomnienia? Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Na zakochane pary i publiczne okazywanie przez nie uczuć?

Moje zdanie:
Jeśli już muszą się migdalić poza domem to niech robią to dyskretnie. Zależy to też od miejsca. Dość dziwnie się czuję robiąc sobie jedzenie w kuchni tuż obok obściskującej się parki... Druga rzecz: kiedy widzę parę idącą ulicą, to dawniej byli mi oni obojętni, teraz, wyobrażam sobie siebie który mógł też tak śmigać po mieście, jednak, wiadomo... Czuję smutek.
 
     
Salute 
Nowy

Wiek: 31
Dołączył: 24 Paź 2012
Posty: 23
Skąd: Dirty South
Wysłany: 2012-10-28, 15:22   

Nie irytuje mnie to, nie przeszkadza mi. Czasem tylko czuję ukłucie zazdrości, tęskonoty za szczęsciem. Ale to chyba naturalne.
 
     
Monixa7 
Dyskutant


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 1350
Skąd: woj. lubelskie
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2012-10-28, 15:22   

dokładnie, kiedyś w mzk jak przed nosem ciągle się mi całowali to masakra :)
 
     
prezes 
Częsty bywalec


Wiek: 33
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 583
Wysłany: 2012-10-28, 16:41   

Nie irytują. Zycze im szczęścia :) Szczerze to zazdroszcze. No ale cóż, niekiedy to my kogoś irytujemy będąc w związku ;)
 
     
neo-geisha
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-28, 16:53   

Nie irytują:D. Jak dla mnie "wszystkie chwyty dozwolone". Wolny kraj i o ile kogoś obcego nie okradamy, nie zabijamy, nie bijemy itp. itd., to możemy robić co chcemy. Aczkolwiek parki, które non stop "siedzą sobie na językach", są dla mnie trochę śmieszne;).
 
     
Monixa7 
Dyskutant


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 1350
Skąd: woj. lubelskie
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2012-10-28, 16:55   

miałam faceta 6 lat i jakoś nie lizaliśmy się w miejscach publicznych, dla mnie to okropne, buziaki, przytulenie, pocałunek lekki ok, ale nie że aż ślina :)
 
     
prezes 
Częsty bywalec


Wiek: 33
Dołączył: 10 Sie 2012
Posty: 583
Wysłany: 2012-10-28, 17:06   

Fakt, miłość to nie tylko buziaczki, przytulanie czy chodzenie za rączke.
 
     
Monixa7 
Dyskutant


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 1350
Skąd: woj. lubelskie
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2012-10-28, 17:10   

nie chodzi o całowanie na pokaz, jak się kocha można w domu :), wystarczy muśnięcie rąk a nie całowanie pod publikę, to takie marne dla mnie
 
     
bartekk 
Aktywny


Wiek: 40
Dołączył: 25 Sie 2012
Posty: 223
Wysłany: 2012-10-28, 17:12   

Praktycznie to taki temat jest tu:
[URL=http://samotnosc-forum.waw.pl/topics5/okazywanie-uczuc-w-miejscach-publicznych-vt749.htm]Samotność Strona Główna » Dyskusje » Miłość i związek » Okazywanie uczuć w miejscach publicznych..[/URL]
:oczko:
 
     
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-10-28, 17:22   

bartekk, Nie przyuważyłem go, w takim razie niech admini usuną ten temat ew. scalą go z tamtym :usmiech:
 
     
Monixa7 
Dyskutant


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 1350
Skąd: woj. lubelskie
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2012-10-28, 17:28   

wielki błąd bargman, biada Ci ;) jak można nie zauważyć ?:P ironia, jakby mi ktoś tak napisał jak Bartek zdenerwowała bym się, tak mam, to gestapo?:)
 
     
bargman 
Częsty bywalec



Wiek: 33
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 592
Skąd: Deep Web
Wysłany: 2012-10-28, 17:30   

Monixa7, Oj no przeoczyłem :P. Tam zaraz gestapo, po prostu zwrócił uwagę że takowy wątek już był.
 
     
Monixa7 
Dyskutant


Wiek: 34
Dołączyła: 20 Wrz 2012
Posty: 1350
Skąd: woj. lubelskie
Ostrzeżeń:
 4/4/4
Wysłany: 2012-10-28, 17:32   

niech by moderator od razu przeniósł i ok :) hehe nic już nie mówię, bo zaraz będą warczeć :)
 
     
iskierka503 
Częsty bywalec


Wiek: 32
Dołączyła: 02 Paź 2012
Posty: 507
Wysłany: 2012-10-28, 17:47   Re: Czy irytują was zakochane pary?

Czy mnie denrwuja zakochance?? nie, ciesze sie ze im sie chociaz obecnie udaje...troche mi smutno i przykro czasami... ale ogolnie co oni mi winni:P co do okazywania uczuc to jesli sa one skromne to ok... jesli przesadzaja to jakos mnie to juz irytuje....
 
     
Patty
[Usunięty]

Wysłany: 2012-10-28, 19:21   

Irytuje mnie tylko jeśli zachowują się niestosownie do miejsca w jakim są;p No bo okazywanie uczuć to nie musi być wkładanie sobie języka w gardło i obmacywanie się w autobusie na przykład. Jednak ogólnie nie przeszkadzają mi osoby zakochane ;)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Samotność Forum © 2011 - 2023
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Mapa Serwisu Google XML RSS
X