Cześć :) Moge powiedzieć o sobie że mieszkam w dość jak dla mnie dołującym a przynajmnije w okresie jesienno zimowym mieście Łodzi ( mam nadzieje że zanjdu tu kogoś z tego miasta kto może przypadkiem jak ja odczuwa i ma podobne problemy ale o tym później :P ) To tak mam 17 lat uczeszczam do 2 klasy LO ( uff 1 przeszłam heh jeszcze dwa lata do wytrwania w tych lohach :(( ) o profilu biol chem. Swoje przyszłe życie mam nadzieje wiąze z podrózowaniem i prace równiez lecz kompeltnie nie wiem jaki kierunek sie z tym wiąże oprócz archeologi , turystyki i dziennikarstwa do którego chyba jestem za fajtłapowata i nie mam siły przebicia hehe :) Ludzie w klasie mówią że jestem takim aniołkiem ale wcale mnie to nie pociesza gdyż nie moge znaleźć z niektórymi wspólnego jeżyka nie moge znaleźć jakiejś swojej gruoy albo jednej osoby któa też zmagałąby sie z problemami z którcyh dość trudno znaleźć szybko wyjście i któa mogłaby mnie wspierać w tym trudnym licealnym okresie :/ Ogółem jestem dość dziwna no nie lubie zbytnio dużych grupek ludzi , stresuje sie tak że wrecz szybko bije mi serce robi mi sie słąbo , robie sie czerwona , przejmuje sie opinią innych choć już dobra uczennica nie jestem zapuściłam sie heh ale w środku jakby czuje potrzebe przebywania z ludzmi tylko takimi któzy potrafia być życzliwi po prostu mam zraze z gimnazjum i podstawówki nadal co do ludzi , fłaszywości i myśli ze każdy o mnie myśłi o jaka dziwna albo coś z nią nie tak... bo wyróżniam sie i to bardzo nawet nie ubraniem ale sposobem bycia , spokonościa i taką jakąś nie wiem jak to okreśłić ale nie lubie dosotsowywać sie i być taka ''coo''l. Jeśli kogoś w tym uraziłam to przepraszam to moja opinia i moje przywitanie ze szczegółowa historia życia heh dla zapoznania sie pierwszego może zbyt dużo przepraszam . Mam nadzieje że to forum okaże sie dla mnie przyjazne bo długo szukam jakiegoś miłego forum
Witaj O dołującym wpływie Łodzi, nie tylko zresztą jesienią coś wiem
Szkoda tylko że tak mało osób które znam podziela moje zdanie , trudno też mi jest znaleźć tu znajomych którzy by mi odpowiadali zazwyczaj sie zawodze bo myśle że już znalazłam kogoś na kim moge polegać nie na 100% ale na więcej niż kilka a okazuje sie że po kilku tygodniach ta osoba zdobywa fajniejszych znajomych i kontakt sie urywa... Widać w Łodzi mało jest samotnych osób szczególnie w moim wieku :/ albo sie gdzieś ukrywają :D
neo-geisha [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-26, 13:15
Witaj Amber25
Wiek nie ma znaczenia, wszystkich nas łączy samotność i to się liczy;)..
Łączę się w bólu z innymi bio-chemami. :D Na pocieszenie- klasa maturalna to masakra, już teraz życzę Wam powodzenia.:D
A tak serio to witam Was i mam nadzieję, że odnajdziecie na forum to czego tu szukacie. :)
Tylko że ja human jestem bardziej na biol chemie więc chemii na 100 % nie zdaje .. czy ja wiem w 1 klasie nie mogłam wytrzymać teraz też jest cieżko więc wierze że w 3 klasie będzie troche luz jak poopchodza niektóre bzdurne przedmioty tzn. dla mnie nie dobrze np. że wos odchodzi ;/ Dam rade , jak zdam do 3 to już później jakos zleci :D sa gorsi ode mnie którzy nic nie robia tzn, staraja sie troche ale też dużo olewja chwila w sumie to troche ja ale do szkoły staram sie chodzić hehe :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
ale wcale mnie to nie pociesza gdyż nie moge znaleźć z niektórymi wspólnego jeżyka nie moge znaleźć jakiejś swojej gruoy albo jednej osoby któa też zmagałąby sie z problemami z którcyh dość trudno znaleźć szybko wyjście i któa mogłaby mnie wspierać w tym trudnym licealnym okresie :/ Ogółem jestem dość dziwna no nie lubie zbytnio dużych grupek ludzi , stresuje sie tak że wrecz szybko bije mi serce robi mi sie słąbo , robie sie czerwona , przejmuje sie opinią innych choć już dobra uczennica nie jestem zapuściłam sie heh ale w środku jakby czuje potrzebe przebywania z ludzmi tylko takimi któzy potrafia być życzliwi po prostu mam zraze z gimnazjum i podstawówki nadal co do ludzi , fłaszywości i myśli ze każdy o mnie myśłi o jaka dziwna albo coś z nią nie tak... bo wyróżniam sie i to bardzo nawet nie ubraniem ale sposobem bycia , spokonościa i taką jakąś nie wiem jak to okreśłić ale nie lubie dosotsowywać sie i być taka ''coo''l. Jeśli kogoś w tym uraziłam to przepraszam to moja opinia i moje przywitanie ze szczegółowa historia życia heh dla zapoznania sie pierwszego może zbyt dużo przepraszam . Mam nadzieje że to forum okaże sie dla mnie przyjazne 
bo długo szukam jakiegoś miłego forum 
O dołującym wpływie Łodzi, nie tylko zresztą jesienią coś wiem 
