ja czesto gadam na głos do siebie, nieraz myslalem ze mam jakiegos swira, ale widze ze nie jestem sam, czesto analizuje przeszle/ przyszłe wydarzenia... czasem tez miewam jakies "zwiechy"... czyli po prostu siedze i sie gapie w jedno miejsce lub mysle o bog wie czym... do swojego psa tez czasem gadam, a wręcz się kłóce (!?) jak musze go wyczesac a ten nie umie na tylku usiedzieć...
Oj ja mam taki nawyk, że zanim pójdę spać, to wszystko układam i sprzątam pokój, jak np. coś stoi krzywo, albo pod nieodpowiednim kątem to to poprawiam. Zawsze rano składam piżamę tak aby nic nigdzie nie odstawało i było równiutko, robię to tylko z nią, bo w szafie mam straszny bałagan
Hmm... Ja na pewno, tak jak niektórzy, rozmawiam ze zwierzętami. Mówię do nich właśnie tak, jakby mnie doskonale rozumiały, zresztą wydaje mi się, że rozumieją lepiej niż ludzie. :) Mam nawyk psucia wszystkiego, co jest dla mnie ważne. Nie umiem też utrzymać porządku, chociaż nie wiem czy to nawyk.
Mr.eM [Usunięty]
Wysłany: 2012-08-11, 19:27
Babi napisał/a:
Oj ja mam taki nawyk, że zanim pójdę spać, to wszystko układam i sprzątam pokój, jak np. coś stoi krzywo, albo pod nieodpowiednim kątem to to poprawiam. Zawsze rano składam piżamę tak aby nic nigdzie nie odstawało i było równiutko, robię to tylko z nią, bo w szafie mam straszny bałagan
Hah ,mam coś w podobie tak jak Tobie ,w nawyk weszło mi układanie lub przestawianie rzeczy...i też przed snem. skąd to się bierze
Ja robię to samo z tymi płytkami, patrzę też na wzorek albo omijam te pęknięte. Jak ktoś ma w domu dywan, to też chodzę tak żeby stąpać po tych samych kształtach, chociaż już coraz rzadziej zwracam na to uwagę - na szczęście ;D
Co do tego przestawiania, to nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło, ale jak mieszkałam w internacie, to koleżanki się cieszyły, bo zawsze był porządek (prawie)
iris [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-04, 12:23
Mówię do siebie, śmieje się głupkowato do komputera, odwracam głowę w bok i wyobrażam sobie, że ktoś stoi, długo na niego patrzę, a potem wraca na ziemię, taki zawias jakby. Gdy słyszę ulubioną piosenkę w telewizorze wpadam w szał, siadam pod sam telewizor i się gapie w ten teledysk
Ja robię to samo z tymi płytkami, patrzę też na wzorek albo omijam te pęknięte. Jak ktoś ma w domu dywan, to też chodzę tak żeby stąpać po tych samych kształtach, chociaż już coraz rzadziej zwracam na to uwagę - na szczęście ;D
Drodzy forumowicze nie jesteście w tym sami Ja ponadto często sprawdzam, czy drzwi mam zamknięte i czy gaz zakręcony.
A w temacie to mam jeszcze nawyk częstego zaglądania do lodówki. Nie żebym coś jadł, po prostu zaglądam co jest, często od tak, już z przyzwyczajenia chyba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach