Wiek: 38 Dołączyła: 15 Sie 2012 Posty: 20 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2012-08-17, 06:51
[quote="panna Z."]
Cytat:
A nie przykro Ci, że nie mają innych tematów i ciągle tylko o facetach? Ja mam koleżanki, które kogoś mają i jakoś rzadko rozmawiamy o ich relacjach, wolimy mówić o innych aspektach życia :). Czy będąc w związku trzeba o tym nieustannie opowiadać i się na tym skupiać?
Oczywiście, że przykro, ale co miałam poradzić? Wytrzymałam ostatnie spotkanie, wrócilam z wielkim dołem i postanowieniem, że już nigdy na takie spotkanie nie pójdę.
Cytat:
Nie ma w tym nic nietypowego i nikt się dziwnie na to nie patrzy Masa osób tak robi.
Otóż to. Chociaż mam wrażenie, że tu dużo zależy od nastawienia. Bo jak ktoś idzie sam z musu i się tego wstydzi to czuje dyskomfort, ma wrażenie, że inni patrzą itp.
Cytat:
i tak nic ciekawego sie nie przydarzy...
Jak wierzysz, że tak będzie to (prawie) na pewno.
A Wy jakie macie nastawienie wychodząc rano z domu? O czym myślicie? Bo widzicie, ja kiedyś podchodziłam optymistycznie, myślałam sobie, że jak wstaje nowy dzień to na pewno będzie inny niż poprzedni, ale tak nie było Wracałam tylko smutniejsza, zawiedziona, bo każdy dzień był taki sam. Teraz też tak jest, tylko ja nie wracam juz do domu rozczarowana....
A Wy jakie macie nastawienie wychodząc rano z domu? O czym myślicie? Bo widzicie, ja kiedyś podchodziłam optymistycznie, myślałam sobie, że jak wstaje nowy dzień to na pewno będzie inny niż poprzedni, ale tak nie było Wracałam tylko smutniejsza, zawiedziona, bo każdy dzień był taki sam. Teraz też tak jest, tylko ja nie wracam juz do domu rozczarowana....
po prostu staram sie o tym nie myslec, bo myślenie o tym mnie dobija... lepiej nie miec jakichs zbytnich nadziei , przynajmniej w razie czego będę pozytywnie zaskoczony...
Wiek: 33 Dołączył: 19 Sie 2012 Posty: 54 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-08-19, 17:54
Uwielbiam lato. Lubię jak jest ciepło. Nie znoszę zimy i jesieni. Ale lato uwielbiam. Oczywiście podczas tej pory roku można zobaczyć więcej par, a co za tym idzie odczuć większą samotność. Do tego jeśli ktoś nie ma za bardzo z kim spędzać czasu to czuje frustrację. W ładną pogodę pragnie się gdzieś wyjść, dokądś pojechać, poszaleć, fajnie spędzić czas. No ale niestety bez ekipy jest ciężko. Znam to z autopsji.
Czy wakacje to dla mnie najgorszy czas? Wcale nie. Pomimo że właśnie wtedy można spotkać dużo par, mnie to jakoś nie dobija. Kiedyś bardziej na to reagowałam. Lato jednak lubię najbardziej, bo to jedyna pora roku kiedy jest naprawdę ciepło. Zawsze samotnie spędzałam czas i jakoś w wakacje samotność nie dokucza mi bardziej niż zwykle
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach