Trochę głupio się czuję, bo ciągle nie chcę się przed sobą przyznać do samotności. Wczoraj zakończyłam kolejny związek w moim życiu, ale nie od wczoraj jestem samotna. Mój pierwszy mąż był alkoholikiem i brutalem, drugi hazardzistą, ostatni okazał się chory psychicznie. Nie wiem co jest ze mną nie tak, że przyciągam takich ludzi.
Nie chcę już żadnych związków, nie chcę szukać miłości, zrozumienia, partnerstwa. Dziś w nie nie wierzę.
Chcę tylko trochę ukojenia... w bólu, rozczarowaniu, i samotności.
Za kilka dni skończę 40 lat. I znowu jestem sama, samotna i czuję się podle.
Przepraszam, że tak zaczynam swoją obecność na forum, ale pewnie nikt tu nie trafił z powodu nadmiaru troski i miłości...
Witaj Ines. Jestem pewna, że na forum odnajdziesz to, czego szukasz. W końcu każdy trafił tu z zupełnie podobnych względów co Ty, choć może się tak nie wydawać na pierwszy rzut oka. :)
Z pewnością nie jestem pierwszą, ani ostatnią ani jedyną samotną osobą na świecie. Cieszę się, że tu trafiłam i mam nadzieję znaleźć... co?... sama nie wiem. Wpisałam słowo "samotność" w wyszukiwarkę i... tak tu trafiłam. I tylko nie wiem czy mogę poużalać się sama nad sobą, czy nie. Zawsze wszyscy mówili, że mam być silna, nie zajmować tylko sobą, dbać o innych i teraz sama nie wiem co mi wolno, a co nie.
Jestem daleko od domu. Taką mam pracę, że siedzę w innym kraju i opiekuję się starszą panią. Jestem troskliwa i cierpliwa "zawodowo", ale kiedy wchodzę do swojego pokoju opada na mnie ból i sama już nie wiem co jeszcze.
Chcę tu zostać (na forum) mieć trochę Polski i ludzi, którzy mnie rozumieją .Nie spodziewam się, że tak po prostu stanę się szczęśliwa z dnia na dzień i to co boli, przestanie, a uczucie wyobcowania zniknie. Ale nie czuję się tu tak przeraźliwie sama.
Ostatnio zmieniony przez Ines 2012-08-03, 09:49, w całości zmieniany 1 raz
Ines na tym forum możesz spokojnie poużalać się nad sobą. Możesz wywalić do wierzchu cały ból i pustkę, która w tobie jest. Nie zawsze musisz być silna i nie zawsze musisz myśleć o innych. Masz prawo pomyśleć w końcu o sobie
Ostatnio zmieniony przez cytrynka83 2012-08-03, 13:52, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 36 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 730 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-08-04, 10:19
Witaj, rozgość się
Mariette [Usunięty]
Wysłany: 2012-08-04, 19:38
Ines napisał/a:
Jestem:D
Czytałam, że Ty też pracujesz poza Polską Mariette
No to witaj ponownie na obczyźnie. Ja tutaj też pracuję, mam pracę III-zmianową,ale jestem z niej zadowolona. Też mieszkam tutaj już ponad 20 lat na stałe.
hey Ines , widze, ze jesteśmy w podobnym wieku. Mam 38 lat. Tez jestem po rozwodzie i w nowym związku - to znaczy nie takim nowym bo od 9 lat, ale ostatnio czuję sie bardzo samotna. Chciałam cię zapytać czy masz dzieci?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach