No cóż - Ty nam musisz powiedzieć, co można wygrać ;)
ale ja własnie pojęcia nie mam, nawet zielonego :D
a co Ty byś, PostrzelonyLwie chciał wygrać? hm? jakieś zyczenia specjalne, marzenia, zachcianki?
jak poszperam, może cos takiego znajdę... ;)
No cóż - Ty nam musisz powiedzieć, co można wygrać ;)
ale ja własnie pojęcia nie mam, nawet zielonego :D
a co Ty byś, PostrzelonyLwie chciał wygrać? hm? jakieś zyczenia specjalne, marzenia, zachcianki?
jak poszperam, może cos takiego znajdę... ;)
Oj tam, oj tam :) Nie bądź taka skromna ;)
Co ja bym chciał wygrać? Hmmm...
A mam wymieniać alfabetycznie czy pod kątem ważności, czy jak?
Nie no, bez przesady :) aż taki bezpośredni to ja nie jestem, by czegoś materialnego oczekiwać od nieznajomych :) Jak już to wolę niematerialne oczekiwania :P
Nie wiem czy Uszatka pasuje. Ale zdecydowanie nie Pójdźka - jesteś Puszczyk :D
Ostatnio zmieniony przez PostrzelonyLew 2016-12-21, 11:49, w całości zmieniany 1 raz
Oj tam, oj tam :) Nie bądź taka skromna ;)
Co ja bym chciał wygrać? Hmmm...
A mam wymieniać alfabetycznie czy pod kątem ważności, czy jak?
Nie no, bez przesady :) aż taki bezpośredni to ja nie jestem, by czegoś materialnego oczekiwać od nieznajomych :) Jak już to wolę niematerialne oczekiwania :P
Nie wiem czy Uszatka pasuje. Ale zdecydowanie nie Pójdźka - jesteś Puszczyk :D
pod kątem impulsu! :D (pierwsza myśl zawsze najtrafniejsza i najprawdziwsza ;)
Puszczyk powiadasz... hmm. dla mnie to facet :D no ale przynajmniej objety ochroną gatunkową, mogę czuc sie bezpiecznie ;)
a dlaczego Lew, PostrzelonyLwie? (mnie tam bardziej pasuje Bizon, brzmisz jak Indianin z plemienia Dakota :)
pod kątem impulsu! :D (pierwsza myśl zawsze najtrafniejsza i najprawdziwsza ;)
Puszczyk powiadasz... hmm. dla mnie to facet :D no ale przynajmniej objety ochroną gatunkową, mogę czuc sie bezpiecznie ;)
a dlaczego Lew, PostrzelonyLwie? (mnie tam bardziej pasuje Bizon, brzmisz jak Indianin z plemienia Dakota :)
Oj, to zły moment na impulsy :) Siedzę w pracy, przez łepetynę przelatuje milion myśli na raz. Takie rzeczy to wieczorkiem, po sesji wyciszającej, etc. Wtedy można mówić realnie o impulsach :)
Lew, bo zodiakalnym Lwem jestem :) A z natury mam dużo cech wspólnych z kotowatymi :)
Ale z tematyką indiańską to żeś się wstrzeliła :D W jednym z poprzednich wcieleń na pewno byłem Indianinem. I pewnie się nazywałem MotylaNoga albo KurzaTwarz :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach