Wysłany: 2012-04-12, 20:13 Samotność na własne życzenie
Mój związek jest na granicy upadku, z powodu seksu.
Partner mnie od jakiegoś czasu odtrąca , nie ma czułych gestów ani pieszczot
wyrażnie unika zbliżeń.Czy powinien iść do specjalisty ? czy może to przeczekać?
Boję się że nasz związek się rozpadnie ...
Ja mysle ze odtracanie partnera, unikanie zblizenia ma wiele powodow. Naprzyklad: zmeczenie, depresja, problemy higieny intymnej, problemy inne, smierc w rodzinie, a idac wkierunku inym moze byc to oznaka ze partner juz nie kocha albo zdradza. Wazne jest by rozwazyc wszystko. Wiem ze wiele kobiet albo sie doszukuje niepotrzebnie czegos zlego albo czasami nawet usprawiedliwia brak milsoci tym ze ktos jest chory na cos i wysyla go do specjialisty.
Porozmawiaj z nim zanim ten zwiazek naprawde upadnie.
boje się tej rozmowy ....bo czasem wydaje mi się że on mnie juz nie kocha ;( i że tylko będe się narzucać jestem osobą skromną i trudno mi się odnaleść w takiej sytuacji
Wiek: 42 Dołączyła: 15 Mar 2011 Posty: 1207 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2012-04-14, 12:11
Tym bardziej wypadałoby porozmawiać. Jeśli źle się dzieje to trzeba szukać jakiegoś rowiązania. Boisz się zapewne tego, że usłyszysz coś bolesnego...Jednak nawet najgorsza pradwa jest lepsza od złudzeń.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach